Data: 2011-10-06 15:18:57
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka"
>
> To, że Twój przy Tobie wolałby 18-letnie flaczki nie oznacza, że każdy
> mężczyzna patrzy z obrzydzeniem na żonę będącą w jego wieku...
> Trzeba mieć czym męża zainteresowac na tyle,
Dlatego wymarzonym małżonkiem jest archeolog, im żona jest starsza tym
wzbudza jego większe zainteresowanie.
> żeby mu osiemnastki czy
> trzydziestki nie imponowały.
To nie jest sprawa imponowania a tzw. pociągu.
> I zapewniam Cię, że biust ma tutaj mniejszą
> rolę, niż mózgownica, choć jak dotąd mój mąż na nic nie może narzekać :-).
No i badający ten pociąg ludzie zgodnie orzekli że głównym źródłem
fascynacji facetów (a przynajmniej ich znakomitej większości) bez względu na
rasę kulturę czy poziom wykształcenia jest zbiór cech które można by nazwać
potencjałem rozrodczym. Więc biust też, chociaż jego wielkość jest
niesłusznie zupełnie utożsamiana z wydajnością gruczołów mlecznych. Naprawdę
bowiem biust jest takim antyadaptacyjnym kuriozum jak ogon pawia czy rogi
jeleni. Więc historia jego powstania i rozwoju :) to dzieło machiny doboru
seksualnego.
> Ale teraz, kiedy po 30 latach małżeństwa łączy nas miłość
Miłości jest wiele rodzajów. U ludzi zwykle stan zakochania nieuchronnie
przeradza się w jakieś inne relacje.
Natomiast nie przekonasz raczej nikogo, że mąż nie ulega efektowi Coolidge'a
bo to oznaczałoby że nie jest ssakiem (pomijamy casus pieska preriowego) a
np. papużką nierozłączką.
pzdr
olo
|