Data: 2011-10-07 19:30:32
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-07 12:32, kju pisze:
>
> Naprawdę nie rozumiesz? Przecież to oczywiste, że nie mam na celu
> obrażać kobiet starszych od siebie, które nomen omen też tu piszą.
> Matek, babek a co za tym idzie wszelkich zasługujących na szacunek z
> (na miarę swoich możliwości) wypełnienia swojego życia sensem (m.in
> prokreacji,) kobiet. Sama nie jestem juz młoda. Moim celem było
> pokazać,(dla ikselki) iż dla niej nie ma takich absurdów w pustych
> argumentach ad personam, których ona nie podjęła by się bronić, byleby
> wyjść z tego z twarzą i byleby utopia która sobie umościła uparcie
> twierdząc, że to norma(jej norma[życia i bycia] jest optymalna)a która
> powinna obowiązywać cały świat - nie pękła w jej świadomości jak bańka
> mydlana. Przytyki odnośnie wieku i stanu wyglądu, są płytkie i
> dziecinne(z czego znakomicie zdaje sobie sprawę) a świadomość że robię
> je ja( osoba nie pierwszej młodości) byłby wręcz irracjonalne(chore),
> gdybym w rzeczy samej wierzyła w ich godny poziom. A podejmowanie jej
> ich z ''pasją ikselowską'', świadczą raczej, że rozmówcą ma do siebie
> przepompowany acz paradoksalnie mało szanujący(niepewny swojej
> wartości) się stosunek - co stale chcę uwypuklić jeśli idzie o
> zjawisko ikselowskie. Żeby zrozumieć o czym mówię i do czego zmierzam
> musisz wziąć pod uwagę cały kontekst(całokształt) moich wypowiedzi,
> nie tylko fragment, który bodzie jak widzę(całkiem niepotrzebnie) w
> Twoje uczucia. Gdybyś ociupinę pomyślała, to przypomniałabyś sobie, że
> to dla iksi ludzie wyjątkowo lubiący zwierzęta to kociarze, psiarze i
> bezmózgi jeśli jej nie popierają jej racji w kwestiach zwierząt
> dotyczących. I to dla niej kobieta zaczyna przypominać kobietę(czyt.
> Anna Kaleta) jeśli schudnie 40kg w trzy miesiące - bo ma charakter -
> czy jakieś tam! To ona dzieli ludzi. Ja tylko wykazuję, że jeśli ją
> uderzyć w czuły punkt, to popada w absurdy i broni absurdów byleby
> tylko jej bajdocja w jakiej się umiejscawia i jaką chciałby wiedzieć
> dokoła, w miarę możliwości nie rozwiała się. Z powagą i świadomością
> starzejącego się mojego ciała - JA.
OK, ja wszystko rozumiem, bo to żadna Ameryka. Ja tylko pytam - po co to
właściwie?
Jeśli jest z tym szczęśliwa, to niech ma.
>
> Idę już. :)
Ależ nigdzie nie idź! Zostań!
PS: Jak Ci się udało w tak niedługim czasie zrobić takie postępy w
ortografii? Serio pytam i niezłośliwie. :)
Ewa
|