Qrczak pisze:
> Dnia 2011-10-09 20:52, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-10-09 10:37, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2011-10-07 23:16, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>
>>>>>> Majka ma anemię, Michał ściągnięty gips, a Maciek szuka u naszej
>>>>>> dwójki zainteresowania.
>>>>>
>>>>> Podać pełen zestaw tego, co my mamy, żeby pocieszyć?
>>>>
>>>> Żeby Cię Sęp-Lebowski wywoływał do tablicy? ;)
>>>
>>> I tak nie ma co wygryzać. Wątrobę już przepiłam. A serca nigdy nie
>>> miałam przecież.
>>
>> ;-)
>>
>> No to może ja się jednak szybko wytłumaczę, bo tamto powyższe
>> rzeczywiście rozpaczliwie zabrzmiało, a aż tak źle nie jest.
>
> Dziecko drogie biedne niewyspane. Nie przejmuj się w ogóle różnymi
> niedopieszczonymi.
>
>> Maja ma rzeczywiście sporą anemię, ale przybiera ślicznie na wadze
>> (podwoiła już urodzeniową wagę), wygląda jak pączek w maśle, żelazo pije
>> aż miło, ogólnie pediatra była zaskoczona, że przy takich wynikach tak
>> fajnie się prezentuje.
>
> No widzisz. I na pewno będzie dobrze. Nie takie się chuchra trafiały, a
> jakie teraz są dobrze upasione.
>
>> Misiek zachował na pamiątkę (dziecko-zbieracz) kawałek gipsu. Rękę na
>> razie trzyma jakby tańczył walca angielskiego, ale jak się zapomni to ma
>> wyprostowaną jak struna.
>> Maciek zawsze był absorbujący, za to jako jedyny z naszej 4 potrafi
>> wywołać od razu przepiękny uśmiech na majowej buzi.
>
> A chłopaki też sobie dobrze radzą. Ciesz się, że Misiek zbiera takie
> drobiazgi. Że Maciek tak wspaniale potrafi wykorzystać swój talent.
>
>> Nie jest źle, ja po prostu jestem niewyspana :)
>
> A Ty też się kiedyś wyśpisz.
> Gorzej, za ileś lat zatęsknisz za małymi zimnymi stempelkami pod kołdrą.

Qra szacun :)

--

Paulinka