« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2011-10-04 00:34:48
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...Dnia Tue, 04 Oct 2011 00:51:17 +0200, Paulinka napisał(a):
>> Moja droga, marna to rekompensata dla mnie - gdyby nie oni, nie musiałabym
>> W OGÓLE pracować 3-)
>
> Włości miałaś takie przepotężne,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ku%C5%82ak
> czy z nadania męża miałabyś kucharkę?
Nie tylko kucharkę.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2011-10-04 05:51:08
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-04 02:28, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 04 Oct 2011 01:06:12 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Veronika pisze:
>>>
>>> Użytkownik "medea"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:j6d5gv$efm$1@news.onet.pl...
>>>> W dniu 2011-10-03 22:02, Paulinka pisze:
>>>>>
>>>>> Ja nie cierpię galerii, tłumów, łażenia, wybierania, no chyba, że idę
>>>>> kupić coś dobrego do jedzenia.
>>>>
>>>> Mam dokładnie tak samo. Nie znoszę tłumów (moje szczęście, że mogę
>>>> robić zakupy w godzinach przedpołudniowych). Chodzenie po sklepach z
>>>> ciuchami, wybieranie, przebieranie to dla mnie koszmar. Powinnam mieć
>>>> chyba swojego osobistego wizażystę, który by mi podpowiadał. ;)
>>>
>>>
>>> Na szczescie to istnieja sklepy internetowe.
>>> Siostry!
>>
>> Ty się nie wychylaj za bardzo. Tam się nie da kupić biustonosza!
>
> Kupuję tylko w necie.
hehe, najwidoczniej Twoje piersi rozwinely sie symetrycznie i
rownomiernie w odroznieniu od niektorych, niezbyt wyksztalconych bidulek ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2011-10-04 06:30:36
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:j6de9b$j8p$41@node2.news.atman.pl...
> Ikselka pisze:
>> Moja droga, marna to rekompensata dla mnie - gdyby nie oni, nie
>> musiałabym
>> W OGÓLE pracować 3-)
>
> Włości miałaś takie przepotężne, czy z nadania męża miałabyś kucharkę?
No ale jak to tak, niepracowac? Pasozytem byc?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2011-10-04 06:43:02
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:j6d3q2$j8p$7@node2.news.atman.pl...
>> Dlatego z nich wszystkich JA wybieram Jarosława Kaczyńskiego -
>> przynajmniej
>> "tyknięty" tylko jedną ideologią i jedną partią.
... i do tego pisarz ...
... a jak pisarz to przecież, że inteligent-patriota,
a nie macana prostytutka ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2011-10-04 06:55:14
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:j6d3g0$j8p$5@node2.news.atman.pl...
> PJN ma przynajmniej 'jakiś' pomysł na politykę prorodzinną.
> Nie ma chyba dzisiaj innej partii, która coś sensownego w tym kierunku
> robi albo chce robić.
>
>> A na końcu zostaje wciąż pytanie do bólu pragmatyczne: która partia
>> ma moc obrony PLN przed spadkami wobec EUR i CHF ?
>
> Żadna partia nie ma na to wpływu przecież. Nie decydują o stopach
> procentowych. Mogą tylko swoja polityką nie zwiększać długu publicznego i
> wspierać przedsiębiorczość.
I to imo właśnie nie jest prawda.
Prawda jest taka, że największą moc obrony PLN mają Ci, którzy
są realnie zaangażowani w rozwiązywanie problemów Grecji, Hiszpanii itp.
Nasz NBP nie ma takiej mocy, żeby samodzielnie obronić PLN przed spadkami,
jak EUR zacznie się poważnie sypać (i UE będzie go bronić - kosztem
wszelkich innych walut). Jest taka zasada - lepiej uciekać w słaby pieniądz
silnego kraju, niż w mocny ale malutkiego. Zresztą wg. tej zasady USA
lecą sobie niemożłiwie w kulki - ciągle pieniądza dodają a mimo to
dolar ciągle mocny. W podobnej sytuacji jest stref EUR i wszystkie jej
'satelity' - jak Polska. Jak EUR zacznie spadać to PLN będzie leciał
dwa razy szybciej. Chyba, że będzie ścisła współpraca i nasza waluta
będzie uprzywilejowana, chroniona.
Bardzo duże znaczenie będzie tu miała eksponowana przez PO w kampanii
także walka o fundusze - które napływają w EUR i to m.in. za ich pomocą
nasz NBP ma możliwości stabilizacji naszej waluty.
Tak to m.in. wygląda - choć to tylko wierzchołek góry lodowej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2011-10-04 09:24:19
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...Dnia Tue, 4 Oct 2011 08:30:36 +0200, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:j6de9b$j8p$41@node2.news.atman.pl...
>> Ikselka pisze:
>>> Moja droga, marna to rekompensata dla mnie - gdyby nie oni, nie
>>> musiałabym
>>> W OGÓLE pracować 3-)
>>
>> Włości miałaś takie przepotężne, czy z nadania męża miałabyś kucharkę?
>
> No ale jak to tak, niepracowac? Pasozytem byc?
PANEM 3-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2011-10-04 10:47:09
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-03 23:58, Paulinka pisze:
> Ikselka pisze:
>
>>>>>>> To ja dziękuję, postoję.
>>>>>>>
>>>>>>> BTW miłują go bardzo pielęgniarki za białe miasteczko. Dziwnym
>>>>>>> trafem tej kampanii się to siostrzyczek nie zwrócił z apelem o
>>>>>>> głos poparcia.
>>>>>> Widocznie nie potrzebował TAKIEGO poparcia.
>>>>> Pielęgniarki to taka sama grupa zawodowa jak rolnicy i
>>>>> stoczniowcy. Mają prawo walczyć o swoje. Skąd ten sarkazm?
>>>> Pytałaś, dlaczego się do nich nie zwrócił.
>>>> A ja odpowiedziałam: widocznie nie miał takiej potrzeby.
>>> O służbie zdrowia się jednak wypowiada. Pielęgniarki zniknął, bo są
>>> niewygodne?
>>
>> Nieistotne. A nie niewygodne.
>
> Nieistotne są pielęgniarki?
>
W ogóle służba zdrowia mało istotna jest. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2011-10-04 10:52:50
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-04 01:01, Veronika pisze:
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:j6d5gv$efm$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-10-03 22:02, Paulinka pisze:
>>>
>>> Ja nie cierpię galerii, tłumów, łażenia, wybierania, no chyba, że
>>> idę kupić coś dobrego do jedzenia.
>>
>> Mam dokładnie tak samo. Nie znoszę tłumów (moje szczęście, że mogę
>> robić zakupy w godzinach przedpołudniowych). Chodzenie po sklepach z
>> ciuchami, wybieranie, przebieranie to dla mnie koszmar. Powinnam mieć
>> chyba swojego osobistego wizażystę, który by mi podpowiadał. ;)
>
>
> Na szczescie to istnieja sklepy internetowe.
> Siostry!
Niby tak, ale tam pomacać nie można. ;) Jak się już ma jakiś sprawdzony
sklep albo towar, to można kupować, ale jeśli nie, to ryzyko.
Jakie sklepy obstawiasz? Bo ja jak na razie via internet kupuję głównie
stroje sportowe i biustonosze. Raz kupiłam sukienkę.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2011-10-04 10:57:31
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-04 01:06, Paulinka pisze:
> Veronika pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:j6d5gv$efm$1@news.onet.pl...
>>> W dniu 2011-10-03 22:02, Paulinka pisze:
>>>>
>>>> Ja nie cierpię galerii, tłumów, łażenia, wybierania, no chyba, że
>>>> idę kupić coś dobrego do jedzenia.
>>>
>>> Mam dokładnie tak samo. Nie znoszę tłumów (moje szczęście, że mogę
>>> robić zakupy w godzinach przedpołudniowych). Chodzenie po sklepach z
>>> ciuchami, wybieranie, przebieranie to dla mnie koszmar. Powinnam
>>> mieć chyba swojego osobistego wizażystę, który by mi podpowiadał. ;)
>>
>>
>> Na szczescie to istnieja sklepy internetowe.
>> Siostry!
>
> Ty się nie wychylaj za bardzo. Tam się nie da kupić biustonosza!
No co Ty, siostro! Właśnie napisałam coś przeciwnego! ;) Jak najbardziej
można. Prędzej dobierzesz sobie przez internet biustonosz niż cokolwiek
innego, bo są dokładnie opisane w tabelach w centymetrach. A niewiele
jest tradycyjnych sklepów, które oferowałyby naprawdę dobre biustonosze
(obsługujące Twój rozmiar ;) ).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2011-10-04 10:59:56
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-04 01:11, Paulinka pisze:
>
> No to ja ponad-nie bardzo-niezbyt dokładnie wymiarowa jestem.
>
Jak najbardziej wymiarowa. To niestety właśnie tradycyjne sklepy
najczęściej olewają potrzeby szczodrze obdarowanych kobiet. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |