Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisa� w
> wiadomo�ci grup dyskusyjnych:i7qu2j$ams$...@n...news.atman.pl...
> > Chiron pisze:
> >
> >>> Oboje uwa�amy te�, �e faktycznie takie zaproszenie mo�e postawi�
druga
> >>> stron� w dosy� niezr�cznej sytuacji. Ale te� dlatego jest nam ze sob�
> >>> dobrze, bo wiemy jak sobie z takimi niezr�czno�ciami radzi�... To jest
> >>> ta ska�a, o kt�rej pisa� von Braun...
> >> Manipulacja, kt�rej dopu�ci� si� vonBraun (by� mo�e nie�wiadomie)
polega
> >> tak�e na tym, �e opisuje sw�j zwi�zek jako niemal�e idealny (ma prawo
> >> IMO- i by� mo�e rzeczywi�cie taki on jest- tego nie wiem)- a nast�pnie
> >> juz w moim przekonaniu zupe�nie w spos�b nieuprawniony rozci�ga to na
> >> osoby zaproszone do Szaulo. Zak�ada, �e one te� maj� takie zwi�zki.
Czy
> >> Ty uwa�asz, �e powinien tak zak�ada�?
> >
> > Nie powinien. Od lat na Usenecie pisz� o tym, jak m�j t� przyprawia mi
> > rogi i ja jemu z przyjemno�ci� r�wnie� taakie wielkie jak st�d do
> > Krakowa... :/
> >
>
> Nie chodzi o skrajno�ci. Uwa�am, �e np m�j zwi�zek jest dobry. I nie
> chcia�bym podkopywa� go takimi sytuacjami. Mo�e nie jest na takiej litej
> skale, jak vonBrauna- ale nawet, gdyby byďż˝- to po cholerďż˝ mam go sam
> os�abia�? W imi� czego? A je�li nie jest na litej skale tylko na gorszym
> pod�o�u- to mog� go znacznie os�abi�. I w imi� czego?
>
> --
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Mi�o��.


Twój związek jest zjebany, że też baba wytrzymuje twój kompleks Otella
pijaku.