Data: 2010-09-28 17:36:07
Temat: Re: Wątek.
Od: "pat&ks" <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i7t42f$n86$1@inews.gazeta.pl...
> pat&ks wrote:
...
> Poza tym, "nie rozumiem" [;-)] na czym polega opisane przez ciebie
> >>zagrożenie<<. Nie słyszałeś o sytuacjach w których ktoś "rozbija"
> małżeństwo (zupełnie udane i szczęsliwe) a małzonkowie tworzą, każde z
> osobna dwa nowe znacznie szczęśliwsze związki?
> Życie pisze takie scenariusze.
ja jestem konserwa - dla mnie rodzina
to jednak pewna wartość .
Teraz widze , że nieświadomie założyłem , że dla
Ciebie też - mój błąd.
..
>> weźmy teraz na warszta dwa w jednym
>> czyli ulubiony temat Twego prawdziwego problemu ( zanczy Jet-a :)) )
> Nie założyłbym się, że tylko mojego.
oj tego nikt nie twierdził - ja tylko
o Twojej , hipotetycznej , dodatkowej motywacji
w tej wypowiedzi :))))
...
> Bardzo blisko, choć upraszczasz. Dla mnie fascynująca jest sama natura
nie da się inaczej - to grupa dyskusyjna :)))
> sojuszu kilku osób tutaj - pozornie bardzo przypadkowego. Robocza hipoteza
> dotyczy właśnie wspólnoty przedwstępnej obróbki rzeczywistości.
nie - ten podział jest chyba od dawna
(ale nie chce go oceniać ) - ta sytuacja
tylko go uwypukliła
...
>> I do linczu tylko krok :))))))
> Linczowani stali sie linczującymi - jakiś problem ? Zaraz wróci równowaga.
jeśli to niezamaierzone to problem w nieświadomości
chyba , że taki był Twój zamiar/cel to faktycznie ....
>
> Nawiasem, mocno naciągasz pisząc:
> "Dla mnie ich wypowiedzi były neutralne."
nie nie mam potrzeby naciągać
ja poprostu mam podobne poglądy
choć wyjaśnienia/motywacje mogę mieć
inne - ale to szczegół :)))
..
> Tekst:
> " nie popadajcie w euforie - nie zmykajcie oczu - bo jednak są też
> zagrożenia"
>
> Nie budzi u mnie nawet cienia zażenowania czy negatywnych emocji. Gdy
> obrabiam go przez pryzmat hipotetycznych intencji i osobę nic mi się na
> "czerwono" nie zapala.
no bo ta wersja jest wyjątkowo układna
tak by nic się nie zapalało
- ale w dyskusji na szybko -
różne kwiatki wychodzą
zamierzone i nie :)))))
...
>>> Skutki "niezdradzenia za wszelką cenę" mogą być dla związku czy
>>> osobistego sumarycznego szczęścia dwojga ludzi go tworzących
>>> paradoksalnie gorsze niż skutki zdrady.
>>
>>
>> tak
>> i dlatego argumentacja , że fizycznie nie dojdzie
> Dla porządku.IMHO uproszczenie. Ludzie stosują bardziej zaawansowane
zgoda - uproszczenia sa zawsze :)))
> techniki kontroli myśli.
albo tak im sie wydaje:
<<złapał kozak tatarzyna .....>>
pozdr.
|