Data: 2010-03-14 20:07:14
Temat: Re: Wątek o seksie
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 14 Mar 2010 12:35:51 -0700 (PDT), Zuza napisał(a):
> On 14 Mar, 20:10, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 14 Mar 2010 11:52:44 -0700 (PDT), Zuza napisał(a):
>>
>>> On 14 Mar, 13:44, XL <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sun, 14 Mar 2010 12:29:20 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>>>> Ja wolę pieski. Szczególnie najlepsze są te
>>>>> szlachetnego rodu- jak mój.
>>
>>>> Ja generalnie nie lubie kotów ani psów, ja lubię DWA psy - MOJE, sznaucera
>>>> olbrzyma i niemca (też olbrzyma zresztą...) :-)
>>
>>> Mnie zadziwiłaś... sądzę raczej, że to metafora jakaś...albowiem/gdyż
>>> generalnie: jeśli lubisz jedynie własne, to tak, jakbyś nie lubiła
>>> żadnych.
>>
>> Nie całkiem "to tak" - lubię własne psy, ponieważ spełniają wszystkie trzy
>> warunki mojego lubienia psów: są mądre, zrównoważone, dobrze wychowane
>> przez MŚK oraz moje dzieci wychowały się przy nich (może akurat nie przy
>> obu, no).
>> :-)
>
> Przekonałaś mnie :)
Dodam, że jeśli już polubię jakiegoś "psa spelniajacego warunki" j.w., to
lubię go do śmierci - jego lub swojej. Nie porzucam w lesie, nie oddaję do
schroniska - a często to robią ludzie "kochający wszystkie pieseczki".
>>
>>> A jeśli nie lubisz żadnych, dlaczego "masz" własne?
>>
>> Ponieważ na wsi muszą być przy domu psy.
>> Ponieważ skoro już jest ten jeden, to musi mieć towarzysza.
>
> Słusznie... tylko pomyślauuam, że to naturalne takie:
> lubisz własne to i resztę całą też.
U mnie tak to nie działa - ale u mojej sąsiadki z przeciwka i owszem, ona
lubi "wszystkie psy świata" - z wyjątkiem swojego dziecka...
>>
>>> To co lubisz? ;)
>>
>> Jak to co? - własne psy :-)
>
> Eeeeeeeeeeee, sciemniłaś ;), alle hockey :)
>
Nie ściemniam ani-ani :-)
--
Ikselka.
|