Data: 2006-08-04 13:02:22
Temat: Re: Ważne pytanie
Od: Eulalka <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zona alberta napisał(a):
>> Ok. Zgoda. Ja po prostu jeżdżę asekurancko, zwłaszcza jak muszę
>> wyprzedzać tiry (niecierpię, nienawidzę, brrr).
>
> Ja też. Ani wyprzedzać, ani mijać - podmuch wiatru bywa czasem bardzo
> silny.
>
Wystarczy pojechać z Poznania do Wawy, by się przekonać, że nic może nie
zależeć od umiejętności kierowcy, prędkości itp. Sa takie koleiny, że
jakikolwiek manewr może sie fatalnie skończyć. I wcale nie trzeba do
tego prędkości pow. 100 km/h. Wyskakujesz w powietrze i jak masz
szczęście to zlądujesz i jedziesz dalej, jak masz pecha wpadasz pod
jadącego z narzeciwka tira, który robi z Ciebie miazgę :(
Eulalka
|