« poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2010-10-19 13:57:02
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.
"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:i9k62o$tm3$2@news.onet.pl...
>W dniu 2010-10-19 12:31, Panslavista pisze:
>
>>>> Zresztą Iksi, nie raz się tu spierałaś o nazewnictwo tradycyjnych
>>>> polskich potraw czy świąt, więc powinnaś najlepiej Bożenę rozumieć.
>>>
>>> W każdym razie włos mi się przy tym nie jeżył.
>>
>> Nawet na nagrzanej od kaflówki?
>
> Oj Slavi, Slavi...
> Przypomniał mi się Piotr Gąsowski, który "kiedy chce poczuć wiatr we
> włosach, rozpina rozporek" :D
Przynajmniej jeszcze mogę................................ POgadać...
:-))))))))))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2010-10-19 17:31:39
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.W dniu 2010-10-19 14:41, Misiek pisze:
> Co nie zmienia faktu ze i jedne i drugie sie gotuje pozniej <rotfl>
To nie ma znaczenia. Jak widać za trudne do zrozumienia.
Pozostań zatem przy porównaniu z ogórkami.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2010-10-19 17:35:34
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.W dniu 2010-10-19 13:07, Ikselka pisze:
> Każdy rozumie jak chce.
IMO w każdym "rozumieniu" jest odrobina projekcji. No niestety.
Nikomu, kto zazwyczaj nie pozwala sobie na nacjonalistyczne uwagi, nie
przyjdzie do głowy taka negatywna interpretacja (w tym konkretnym
przypadku).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2010-10-19 17:57:52
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.Dnia Tue, 19 Oct 2010 19:35:34 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2010-10-19 13:07, Ikselka pisze:
>
>> Każdy rozumie jak chce.
>
> IMO w każdym "rozumieniu" jest odrobina projekcji. No niestety.
>
> Nikomu, kto zazwyczaj nie pozwala sobie na nacjonalistyczne uwagi, nie
> przyjdzie do głowy taka negatywna interpretacja (w tym konkretnym
> przypadku).
>
Ja wiem, że tu sami internacjonaliści - do bólu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2010-10-19 18:20:20
Temat: Re: Weekendowe smakołyki."Maciej Jastrzębski" <> wrote in message news:i9ju04$ueb$2@news.lublin.pl...
| medea wrote:
|
| > To Tobie brak bezstronności. Dla Bożeny polskie są TYLKO, ponieważ nie
| > lubi gotowanego farszu, a nie dlatego, że SĄ polskie. Czy to naprawdę
| > tak trudno zrozumieć?
|
| Niektórym najwyraźniej trudno. Zwłaszcza Prawdziwym Polakom (TM). Dla
| normalnej reszty jest to raczej oczywiste.
Ewo, Maćku, dziękuję.
W życiu by mi do głowy nie przyszło, że ktoś może tak wypaczyć i dorobić
taką teorię do tak prostej rzeczy, ale jak widać człowiek uczy się całe
życie.
W tym temacie już nie mam nic do powiedzenia, więc EOT.
Miłego wieczoru!
Bożena.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2010-10-19 18:23:13
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:20:20 +0200, Bożena napisał(a):
> W życiu by mi do głowy nie przyszło, że ktoś może tak wypaczyć i dorobić
> taką teorię do tak prostej rzeczy.
Dokładnie to samo myślę o Żydach...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2010-10-19 18:50:27
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.W dniu 2010-10-19 19:57, Ikselka pisze:
> Ja wiem, że tu sami internacjonaliści - do bólu.
Iksi, wybacz, ale ja naprawdę nie widzę sensu rozdmuchiwania wątku o
cepelinach do wątku na miarę walki narodowowyzwoleńczej.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2010-10-19 19:14:02
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.Dnia 2010-10-19 12:56, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-10-19 12:23, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 11:47:18 +0200, medea napisał(a):
>>> W dniu 2010-10-19 01:31, Ikselka pisze:
>>>
>>>> Ale cepeliny to nie jest oryginalna litewska nazwa, tylko niemiecka -
>>>> Zeppelin. Równie dobrze mogli sobie Litwini je nazwać po litewsku,
>>>> nie po
>>>> niemiecku.
>>>
>>> No jak mogli ci Litwini zachwycić się wynalazkiem jakiegoś Niemca!? Cóż
>>> za brak patriotyzmu z ich strony!
>>>
>>
>> Oryginalność nazwy oznacza jej użycie wyłącznie w odniesieniu do danej
>> rzeczy. Jak np "oscypek", "kwaśnica", "makowiec" itp. Słowo "Zeppelin"
>> jest
>> nazwiskiem, a dopiero potem nazwą sterowca, a potem... już tylko
>> litewskiej
>> pyzy.
>
> Bożena podała prawdziwą oryginalną nazwę. Nie śmiałabym jej powtórzyć. ;)
> Natomiast zeppelin pisany małą literą już nie jest nazwiskiem.
Nieśmiało wtrącę, że jest jeszcze Led Zeppelin.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2010-10-19 19:19:33
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.W dniu 2010-10-19 21:14, Qrczak pisze:
> Dnia 2010-10-19 12:56, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2010-10-19 12:23, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 11:47:18 +0200, medea napisał(a):
>>>> W dniu 2010-10-19 01:31, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> Ale cepeliny to nie jest oryginalna litewska nazwa, tylko niemiecka -
>>>>> Zeppelin. Równie dobrze mogli sobie Litwini je nazwać po litewsku,
>>>>> nie po
>>>>> niemiecku.
>>>>
>>>> No jak mogli ci Litwini zachwycić się wynalazkiem jakiegoś Niemca!? Cóż
>>>> za brak patriotyzmu z ich strony!
>>>>
>>>
>>> Oryginalność nazwy oznacza jej użycie wyłącznie w odniesieniu do danej
>>> rzeczy. Jak np "oscypek", "kwaśnica", "makowiec" itp. Słowo "Zeppelin"
>>> jest
>>> nazwiskiem, a dopiero potem nazwą sterowca, a potem... już tylko
>>> litewskiej
>>> pyzy.
>>
>> Bożena podała prawdziwą oryginalną nazwę. Nie śmiałabym jej powtórzyć. ;)
>> Natomiast zeppelin pisany małą literą już nie jest nazwiskiem.
>
> Nieśmiało wtrącę, że jest jeszcze Led Zeppelin.
A po skonsumowaniu tegoż można udać się wprost do nieba.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2010-10-19 20:24:09
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:50:27 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2010-10-19 19:57, Ikselka pisze:
>
>> Ja wiem, że tu sami internacjonaliści - do bólu.
>
> Iksi, wybacz, ale ja naprawdę nie widzę sensu rozdmuchiwania wątku o
> cepelinach do wątku na miarę walki narodowowyzwoleńczej.
>
> Ewa
No właśnie, to po co rozdmuchaliscie? W obronie Bozeny - piękny cel, tylko
że... to jednak nie ja rozdmuchałam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |