Data: 2014-01-02 23:51:00
Temat: Re: Wesołych...
Od: "intuicjonista" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:iawh4s07dncm$.1dcp4lyvy1r69$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 2 Jan 2014 21:37:37 +0100, intuicjonista napisał(a):
...
> Porozumienie na pewnych płaszczyznach nie zawsze, i nie między wszystkimi,
> jest możliwe...
i dlatego warto sprawdzić - czy są na to szanse
by niepotrzebnie nie irytowac się wzajemnie :))
...
> Strach pomyśleć, co było na poziomie szkolnym i później... :)))
lepiej więc nie myśleć o tym zbyt wiele :))))
ale - pamiętasz o tych krowach co to dużo ryczą
:))))
...
>> A mi chodzi o sytuacje kiedy naprawdę nie odbiera
>> bo tak jak ten Pigmej nie wie o co chodzi.
>>
> Takie sytuacje, wbrew pozorom, wcale nie są takie rzadkie...
tu sie zgadzamy :)
> Mhm...
> Ustalenie/sprawdzenie, czy istnieje prawdziwe porozumienie z partnerem, do
> łatwych nie należy... Wymaga zaangażowania i czasu. Czasami już, już
> wydawać by się mogło, że wiemy, o czym rozmawiamy, że mamy wspólną
> płaszczyznę, a tu zonk, niespodzianka... To często przykre chwile, chociaż,
> z drugiej strony, myślę sobie, że dobrze, że mają miejsce. Lepsze to, niż
> trwanie w błędnym poczuciu porozumienia i zrozumienia.
oczywiście - "a prawda was wyzwoli":))))
tylko realny partner w realnym życiu to jedno
( a mimo to bywa rożnie ) a przypadkowy dyskutant
na grupie dyskusyjnej to jeszcze trudniejsza sprawa.
z tąd własnie taka metoda -
oczywiscie ma swoje wady jak każda
ale idały .... :))))
>> no to jest nadzieja :))))
> Ona zawsze na końcu odpada :)
czy to jakaś wskazówka/sugestia ? :)))
>>>>
>>> Powtarzanie to problem ucznia,
>>> nauczyciel tylko sprawdza
>>> i wystawia oceny :)
.....
> O i widzisz, to są nieporozumienia wynikające z 'wolnej interpretacji' :)
> Skąd przyszło Ci do głowy, że zakładam, iż nauka to tresura, heh? :) Jeśli
> nauka zaczyna chociażby odrobinę przypominać tresurę, pora zmienic
> nauczyciela... Chyba że ktoś w niej gustuje, ale nie o zboczeniach tu
> mowa.
przyszło mi do głowy z opisu procedury nauczania
jaką zamieściłaś wyżej :)))
...
>>> Żebym tylko nie przekombinowała ;)
>> jak sie nie przewrócisz to się nie nauczysz
> Taa, no to się nie nauczę :P
Twój wybór :)))
pozdrawiam
|