| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1011. Data: 2011-11-08 20:26:20
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-08 17:54, Ikselka pisze:
> Bo chyba nie myślisz o moich wyrażanych tutaj poglądach n.t. aborcji w
> ogóle oraz o np. pani Tysiąc, osobie żtp prymitywnej do bólu?
Nie każdy urodził się w rodzinie inteligenckiej, otrzymał staranne
wykształcenie i wyszedł za arystokratę. Czy w związku z tym agresja na
nim jest wytłumaczalna?
...ostatni będą pierwszymi...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1012. Data: 2011-11-08 20:29:21
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-08 14:49, Lolalny Lemur pisze:
> W dniu 2011-11-08 14:34, zażółcony pisze:
>> Moja wewnętrzna kobieta, którą w sobie pielęgnuję, buntuje się przeciwko
>> takiemu zawężeniu. Czuje w tym jakiś męski kompleks na tle jego
>> kontaktów z kobietami, który mówi 'i dlatego wolę facetów' :)
>
> Znaczy moich kontaktów? Tak, mam duże doświadczenie w tym temacie :-)
> I zdecydowanie wolę facetów :-)
>
He he
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1013. Data: 2011-11-08 20:47:30
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-08 20:19, Iwon(K)a pisze:
> . Czy na tej podstawie powinnam Stasiowi powiedzieć, ze jego oczko
>> poleciało do aniołków?
>
>
> ojej.
No niestety - wznowa i enukleacja a teraz znów leci chemia, od
następnego razu jakaś mocniejsza, cholera wie jak Młody na nią
zareaguje. Generalnie nie o to mi chodziło. Bardziej o to, że w Biblii
nie ma nic o aniołkach, które wybierają sobie rodziców.
--
Lemuria
http://krotkaseria.blox.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1014. Data: 2011-11-09 00:28:08
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-07 16:43, Ikselka pisze:
> Jestem na emeryturze. Cóż z tego, ze bezpłatnej.
To już nie "ciężko pracujesz razem z mężem do ostatniego dnia swego
życia, a on płaci za Ciebie składki"? Czyżby przestał?
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1015. Data: 2011-11-09 00:56:03
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-07 11:44, Ikselka pisze:
>>>>>>>>>> Moka-kawa? Gdzie to można zakupić?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Hurt?
>>>>>>>>> http://www.sjp.pl/zakupi%E6
>>>>>>>>> ;-P
>>>>>>>>
>>>>>>>> A to Ty może jeszcze nie wiesz, że teraz w monopolu bez kartek i
>>>>>>>> wcześniejszego zapisu nawet skrzynkę wódki za-nabyć można?
>>>>>>>
>>>>>>> Że można skrzynkę, to wiem, ale że Aicha ma takie zapotrzebowanie...
>>>>>>
>>>>>> A nie może mieć?
>>>>>
>>>>> Może. Różne są uzależnienia.
>>>>
>>>> Tiaaa... od powiększania też jest - u Ciebie :)
>>>>
>>>> ? zakupić
>>>>
>>>> nabyć _coś_ lub większą ilość czegoś
>>>
>>> Powiedz mi, czemu piszesz _zakupić_ , zamiast po prostu _kupić_ ?
>>
>> Bo robię zakupy
>
> Kupujesz.
Ja chyba wiem lepiej kiedy, przy jakiej/ich okazji/ach i w jakich
ilościach kupuję alkohol.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1016. Data: 2011-11-09 01:06:13
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-07 13:08, medea pisze:
>> No wiec mamy JESZCZE zdrowe społeczeństwo, bo z nadmiarem kobiet -
>> gdzie feministki mają coraz więcej do powiedzenia
>
> A czy ktoś powiedział, że feministki nie mogą rodzić dzieci?
I że nie rodzą: vide Agnieszka Graff, Magdalena Środa czy Wanda Nowicka
(3 synów!).
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1017. Data: 2011-11-09 03:14:36
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji"."Lolalny Lemur" <s...@o...pl> wrote in message
news:4eb9955f$0$2181$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2011-11-08 20:19, Iwon(K)a pisze:
>
> > . Czy na tej podstawie powinnam Stasiowi powiedzieć, ze jego oczko
> >> poleciało do aniołków?
> >
> >
> > ojej.
>
> No niestety - wznowa i enukleacja a teraz znów leci chemia, od następnego
> razu jakaś mocniejsza, cholera wie jak Młody na nią zareaguje.
kurcze, ale sie porobilo bez sensu... :( Trzymajcie sie dzielnie!!!
> Generalnie nie o to mi chodziło. Bardziej o to, że w Biblii nie ma nic o
> aniołkach, które wybierają sobie rodziców.
ixi tak pierniczy, ze az szkoda slow ;)
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1018. Data: 2011-11-09 07:52:06
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-08 21:47, Lolalny Lemur pisze:
> W dniu 2011-11-08 20:19, Iwon(K)a pisze:
>
> > . Czy na tej podstawie powinnam Stasiowi powiedzieć, ze jego oczko
> >> poleciało do aniołków?
> >
> >
> > ojej.
>
> No niestety - wznowa i enukleacja a teraz znów leci chemia, od
> następnego razu jakaś mocniejsza, cholera wie jak Młody na nią
> zareaguje. Generalnie nie o to mi chodziło. Bardziej o to, że w Biblii
> nie ma nic o aniołkach, które wybierają sobie rodziców.
Otóż to ... Już prędzej w religiach dalekiego wschodu, gdzie
'dusze' przebywające w tzw. bardo, czyli stanie pośrednim
między życiem a śmiercią, lgną do spółkujących ludzi, by
"wcisnąć" się w łono kobiety.
Ponoć konkurencja i ścisk są ogromne ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1019. Data: 2011-11-09 17:36:50
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Tue, 08 Nov 2011 18:17:45 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2011-11-08 17:54, Ikselka pisze:
>> ogóle oraz o np. pani Tysiąc, osobie żtp prymitywnej do bólu?
> Ale to nie jest atak, czy co ?
>
> Ja uważam, że Twoja duchowość jest prymitywna aż do bólu.
Musi taka być siłą rzeczy - kiedy widok kobiety (nie nazwę jej matką!)
trzymajacej na kolanach kilkuletnią dziewczynkę, piękne i zdrowe dziecko
ufnie tulące się do niej i nierozumiejace o czym "mamusia" mówi, a mówi
równocześnie o swoim uniemożliwionym zamiarze wykonania aborcji na tymże
dziecku... No wiec gdybym miała tę inną niż prymitywna duchowość,
doprowadziłaby mnie ona dospontanicznego trzaśniecia jej przez łeb czymś
twardym... A tak tylko słownie wyrażam swoje zgorszenie i poruszenie takim
zezwierzęceniem i trzewnością u człowieka. Prymitywnie i prosto.
:-/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1020. Data: 2011-11-09 17:39:04
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Tue, 08 Nov 2011 18:31:09 +0100, Lolalny Lemur napisał(a):
> W dniu 2011-11-08 16:58, Ikselka pisze:
>
>>> A co Kościół Kat. na takie herezje?
>>
>> Głaszcze po głowie.
>> http://www.dlaczego.org.pl/d/
>
> Tia. Zawsze się zastanawiałam dlaczego niektóre dzieci są traktowane jak
> idioci. Czy na tej podstawie powinnam Stasiowi powiedzieć, ze jego oczko
> poleciało do aniołków?
Jeśli wierzysz w Boga, to tak - dziecko jest w stanie umieścić takie
wytłumaczenie w krainie wszystkich swoich bajek i przyjąć je - do czasu, aż
będzie większe. Ale jeżeli Twoje dziecko nie wie, co to anioły, no to nie
wiem, czym mozesz się posłużyć, aby mu umożliwić bezpieczne umieszczenie
tej krzywdy w jego dziecięcej jaźni...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |