Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Wielka książka o aborcji".

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Wielka książka o aborcji".

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1542


« poprzedni wątek następny wątek »

1091. Data: 2011-11-09 22:06:18

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:47:42 +0100, Lolalny Lemur napisał(a):

> W dniu 2011-11-09 22:41, Paulinka pisze:
>
>> Ja pamiętam, co mi moja mama mówiła i co ja czułam, kiedy leżałam
>> wielokrotnie w szpitalu jako dziecko z różnymi poważnymi chorobami.
>> Ona mi mówiła, że może boleć, że to będzie nieprzyjemne, ale ona
>> przyjedzie i będzie ze mną. I była. Żadnych aniołków.
>> Punkcja zatok w znieczuleniu miejscowym. Miałam 6 lat, powiedziała mi na
>> czym to polega. Dałam radę. Siedziała na korytarzu cały dzień, kiedyś
>> nie wpuszczali na oddział rodziców, tak jak teraz. Ja wiedziałam, ze
>> przyjdzie. I była.
>
> Ano właśnie. Realizm, nie bajka i abstrakcja.

Zależy od wieku dziecka. I kropka - jak dla mnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1092. Data: 2011-11-09 22:06:47

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:48:39 +0100, Lolalny Lemur napisał(a):

> W dniu 2011-11-09 22:40, Ikselka pisze:
>
>> Uważam, że małe dzieci trzeba jak najdłużej chronić przed dokłądnym
>> rozumieniem pewnych rzeczy.
>
> A ja uważam, że ZBYTNIO je chroniąc, chroniąc bez wyczucia można im
> zrobić dużo większą krzywdę.

O "bez wyczucia" nie ma tu mowy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1093. Data: 2011-11-09 22:07:31

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 9 Nov 2011 22:48:52 +0100, Szaulo napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1vny8g6u4k8gt.1d3xh9qkh2713.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 9 Nov 2011 22:15:58 +0100, Szaulo napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1n9klhafoos0u$.1wovbuejeo5yt$.dlg@40tude.net...
>>>
>>> [...]
>>>
>>>> Ja znam kilkuletnie dzieci, które straciły matki. I nijak nie idzie im
>>>> racjonalnie wytłumaczyć, że mamusia leży w ziemi, nic nie pamięta i już
>>>> nigdy nie wróci a w ogóle to jej nie ma. Więc tłumaczy im się, że mama
>>>> jest
>>>> w niebie, widzi swoje dziecko, zawsze przy nim jest - i kiedyś się z nią
>>>> spotkają.
>>>
>>> Nie należy się poddawać. Można spróbować analogii ze światem przyrody.
>>>
>>
>> Jakich?
>
> Na pewno widziałaś jakieś nieżywe roślinki lub zwierzątka.
> To po co pytasz?
>

Hmmm... To zły wybór, jak dla mnie, takie dosłowności dla dziecka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1094. Data: 2011-11-09 22:08:38

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:51:57 +0100, Lolalny Lemur napisał(a):

> W dniu 2011-11-09 22:45, Ikselka pisze:
>
>> TO jest moje hobby, poza pracą.
>> I jeszcze kiełbasy robienie :->
>>
>>
>> Jakie Wy macie hobby?
>
> Jedzenie dobrej kiełbasy :>

Ale wiesz, że teraz unikasz odpowiedzi?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1095. Data: 2011-11-09 22:09:18

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-09 23:03, Ikselka pisze:

>> Punkcja zatok w znieczuleniu miejscowym. Miałam 6 lat, powiedziała mi na
>> czym to polega. Dałam radę. Siedziała na korytarzu cały dzień, kiedyś
>> nie wpuszczali na oddział rodziców, tak jak teraz. Ja wiedziałam, ze
>> przyjdzie. I była.
>
> No sorry, punkcja zatok to zwykły zabieg, który moja córka miala pod
> znieczuleniem w przychodni rejonowej - jaka tam ciężka choroba.
> Zyciu to nie zagraża, wiec gdzie do aniołków.

Bardziej wybiórczo niż Ty nie można czytać.
A Ty miałaś?
Bo ja owszem - dwa razy.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1096. Data: 2011-11-09 22:11:16

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Nixe <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-09 23:05, Ikselka pisze:

> Nie ma "rozmaite". Jakie?

Obserwacje psychologiczno-socjologiczne uczestników forów i grup
dyskusyjnych w sieci oraz portali społecznościowych.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1097. Data: 2011-11-09 22:11:25

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:56:55 +0100, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:25:20 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> I nie było w tym poznać żadnych
>>> negatywnych emocji. T
>>
>> Ponieważ dziecko NIE rozumiało, co naprawdę oznacza GUZ. I całe szczeście.
>> Nie zdawało sobie sprawy z zagrożenia - nie dlatego, ze nie słyszało nigdy
>> o śmierci, ale dlatego, że fenomen śmierci nie był możliwy do zrozumienia
>> przez dziecko za pomocą aparatu pojęciowego, jaki ono miało stosownie do
>> wieku.
>> Dziecko "posadziło" ten "guz" i "śmierć" na wspólnej półce z zadrapaniem po
>> upadku oraz z efektem jaki jest po zamknięciu oczu...
>
> Pierdolisz jak nigdy. Poczytaj sobie o tym. Nawet nie chce mi się dla
> Ciebie szukać linków, co mówią śmiertelnie chore (mówią, bo to są
> artykuły z rozmowami rodziców tych dzieci) dzieci i jak odchodzą, w
> jakim spokoju i jakie są mądre.

Mówią to, co mówią im dorośli. Ale NIE ROZUMIEJĄ. Nie przekonasz mnie, ze
dziecko dokładnie rozumie, co się z nim za chwilę stanie. Nie ma takiej
mozliowści, zeby ogarnęło swoim małym, niedoświadczonym umysłem NIEBYT lub
nawet taki "konkret" jak pożegnanie na zawsze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1098. Data: 2011-11-09 22:13:14

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:41:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Punkcja zatok w znieczuleniu miejscowym. Miałam 6 lat, powiedziała mi na
>> czym to polega. Dałam radę. Siedziała na korytarzu cały dzień, kiedyś
>> nie wpuszczali na oddział rodziców, tak jak teraz. Ja wiedziałam, ze
>> przyjdzie. I była.
>
> No sorry, punkcja zatok to zwykły zabieg, który moja córka miala pod
> znieczuleniem w przychodni rejonowej - jaka tam ciężka choroba.
> Zyciu to nie zagraża, wiec gdzie do aniołków.

LOL 3 tyg w szpitalu zakaźnym i punkcja dokładnie w 87' która polegała
na szybkim wciśnięciu do dwóch otworów nosowych dwóch metalowych prętów
i przebiciu tkanki kostnej i spuszczeniu ropy u 6-letniego dziecka.
Ja to pamiętam i to wystarczy. Gro ludzi odwiedziło szpital raz w życiu,
wtedy, kiedy się urodzili.
Licytować się nie będę, bo w przypadku Stasia to bardziej niestosowne
niż Ci się wydaje.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1099. Data: 2011-11-09 22:14:21

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-09 22:59, Ikselka pisze:

>> większość z nas wierzy w spotkanie z bliskimi gdzieś
>> tam kiedyś - wszystko jedno czy nazwiesz to niebem czy czymkolwiek innym
>> - wtedy to dla dziecka jest prawdziwe. Ale w spotkanie oczka to już
>> chyba nie bardzo.

Szczególnie, kiedy niechcący zobaczy ostatnią reklamę tepsy... tę z
oczami... :(

>> Podobnie jak w to, że dzieci przed urodzeniem latają
>> jako malutkie aniołki i wybierają sobie rodziców i Świętego Mikołaja.
>
> Absolutnie nie podobnie. My mamy aniołki, WY bociana... choć oczywiście
> tradycja kiedy trzeba ustępuje miejsca faktom i nauce.

Nie, my mamy kapustę. Na polach. A potem w beczce.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1100. Data: 2011-11-09 22:14:45

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:47:36 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>> Jakie Wy macie hobby?
>> Rozmaite :-)
>
> Nie ma "rozmaite". Jakie?

Premier League. Na ten przykład.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 60 ... 100 ... 109 . [ 110 ] . 111 ... 120 ... 155


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Psycholog on line :-)
Ile jeszcze pożyje...?
realia
"Trei się udało, uda się i nam."
ycia lustro krzywe...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »