Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Wielka książka o aborcji".

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Wielka książka o aborcji".

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1542


« poprzedni wątek następny wątek »

471. Data: 2011-11-04 12:20:50

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-11-04 11:12, zażółcony pisze:
>> Biologia a za nią psychologia 'się przystosuje'
>
> No tak, psychologia się przystosuje, ale w jaki sposób? Czy to
> "przystosowanie" nie będzie polegało np. na nieodpowiedzialnym podejściu
> do seksu (nastolatków i w ogóle ludzi), a w konsekwencji nieprzywiązywania
> wagi do trwałych i głębokich relacji oraz mniejszego poszanowania życia w
> ogóle?
> Podobnie jak psychologia przystosowała się do masowej produkcji oraz
> marnotrawstwa żywności...


Chwileczkę momencik... Aborcja u nas w kraju już bywała niezakazaną. Czy to
zwiększyło nieodpowiedzialne podejście do seksu w jakiś znaczący sposób? A
już na pewno w porównywalny do wprowadzenia antykoncepcji za pomocą
tabletki?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


472. Data: 2011-11-04 12:24:02

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-04 10:27, SuziQ pisze:
> W dniu 2011-11-04 09:51, zażółcony pisze:
>> W dniu 2011-11-04 09:29, SuziQ pisze:
>>> W dniu 2011-11-04 09:23, zażółcony pisze:
>>>> Czy Ty iska zdajesz sobie sprawę, jak bardzo Twój język przypomina
>>>> język np. Lebowskiego, jak Ci coś nie pasuje ?
>>>> Twoje reakcje są zdecydowanie 'nieadekwatne', 'przerysowane'.
>>>> Fakty podane przez Medeę same w sobie Cię nie atakują, a jednak
>>>> u Ciebie włącza się reakcja histeryczna. Zdajesz sobie z tego sprawę,
>>>> czy nie bardzo ?
>>> A Ty red zdajesz sobie sprawe, ze mnie Twoja ani żadna inna opinia nie
>>> interesuje, póki traktuje sie mnie lekceważąco? No, to wracaj do
>>> mentalnego kf i nie zwracaj na mnie swojej uwagi, dopoki nie przemyślisz
>>> sprawy.
>> Wiesz co - nie podchodziłbym do Ciebie, gdybym sprawy trochę nie
>> przemyślał. Nie mam w zwyczaju na siłę podtrzymywać rozbudowanych
>> kontaktów z osobami, które są w taki stanie, w którym mnie
>> jedynie konsekwentnie 'fuckują'.
>> I po przemyśleniu uważam, że moje 'lekceważenie' było zbyt
>> lekkie, jak na Twoją reakcję. Tak mi się wydaje.
>> Nie dałoby tego z większym humorem potraktować ?
>> A potem mówisz, że to ja się na Ciebie obraziłem :)
>
> Wiesz co?
> Po pierwsze nie mamy za soba żadnego rozbudowanego kontaktu -
> przynajmniej z mojej strony tego nie odczułam\odczuwam. Przez trzy lata
> wymieniliśmy moze z 20 postow przy czym zawsze traktowałeś mnie
> z wyzszoscia i irytującą jezuicka pobłazliwoscia, jednak mimo to
> cenie sie za pare rzeczy.
>
> Po drugie skoro uwazasz ze Twoj lekcewazacy stosunek
> do mnie byl za maly jak na moje reakcje, to de facto wracamy
> do punktu wyjascia, czyli wracasz do mojego mentalnego kfa.
>
> Po trzecie. Moge tu zniesc wyzwiska, drwiny, i czepianie sie mnie
> za cos, czego w istocie nie miałam na mysli, lub napisalam nieswiadomie
> zachaczajac o czyjas neuralgie zyciowa.
> Jednak lekcewazenia(notorycznego nie odpowiadania na moje próby
> dyskusji) mnie nie strawie pokim zywa. Co zrobisz, taka natura.
> A! Nie probuj mnie wiec nim(lekcewazeniem) ustawic do pionu, bo ja red
> mam duzo silniejszy od ciebie charakter...ek.No niestety, taka jest prawda.
>
>
Twoje motto życiowe, to: "Nie dać sobie w kaszę dmuchać!"?
Mnie się wydaje, że lepiej mieć siłę charakteru tu, a nie tu.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


473. Data: 2011-11-04 12:26:03

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4eb3cfa3$0$2181$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Agnieszka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:16tuhij50gtmk$.1s66z8z861l2q$.dlg@40tude.net...
>>>
>>> Coś Ci powiem, dobra kobieto: dzieci tej kobiety żyją, nie głodują, są
>>> zadbane i kochane. I ona na pewno nie abortowała żadnego.
>>> Dlatego jeśli miałabym być teraz aniołkiem latającym w przestworzach i
>>> wybrać sobie za chwilę mamusię, to mając do wyboru jedynie Ciebie i ją -
>>> wybrałabym ją.
>>
>> Zwłaszcza kochane.
>>
>> http://www.pudelek.pl/artykul/33836/dzieci_mnie_obrz
ydzaja_nie_moge_na_nie_patrzec/
>
>
> To jest wielka miłość, a Ty się nie znasz!

No, nie znam się, bo ja nie zarabiam na chleb dla dzieci udzielając
szokujących wywiadów i grając w filmach porno. Dlatego moje dzieci nie są
tak zadbane jak jej. I pewnie żaden aniołek mnie nie wybierze na swoją
mamusię (to akurat dobrze, bo wizja grania w pornosach jakoś mnie nie kusi).

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


474. Data: 2011-11-04 12:30:38

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:16tuhij50gtmk$.1s66z8z861l2q$.dlg@40tud
e.net...

> Dlatego jeśli miałabym być teraz aniołkiem latającym w przestworzach i
> wybrać sobie za chwilę mamusię, to mając do wyboru jedynie Ciebie i ją -
> wybrałabym ją.

Ups, widzę, że piątek w pełnej krasie nastał.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


475. Data: 2011-11-04 12:33:54

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Agnieszka" napisał

> Zwłaszcza kochane.

> http://www.pudelek.pl/artykul/33836/dzieci_mnie_obrz
ydzaja_nie_moge_na_nie_patrzec/

Obstawiamy jaka będzie riposta? ;-)

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


476. Data: 2011-11-04 12:36:16

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" napisał

> Lepiej mówić, że się zabiło z miłości... żeby dzieci nie musiały żyć bez
> miłości!

Toż nie zabijaj, tylko otocz miłością te niezabite.
Za ciężko? Łatwiej kłapać dziobem i tłumaczyć się podatkami, prawda?

>> Za bardzo idealizujesz życie jako takie, zapominając, że ważna jest też
>> jego
>> jakość i treść.

> Tak - ale tylko dla tych, na których życie akurat nikt nie nastaje.

Dla wszystkich. Może nie masz tego świadomości, ale jeszcze wszystko przed
tobą.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


477. Data: 2011-11-04 12:36:26

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Ikselka" napisał

> Zrozumiałam - odwracam we właściwym kierunku.

Właśnie widzę, już się nawet we własny ogon ugryzłaś.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


478. Data: 2011-11-04 12:36:39

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" napisał

> Z tym pytaniem nie do mnie

Wydawało mi się, że to ty napisałaś, że mam jakieś problemy.

> choć ja raczej to wiem,

Toż dlatego CIEBIE pytam - jakie to problemy?
Chętnie się dowiem :)

> a Ty nie do końca.

To raczej oczywiste - gdybym wiedziała, to bym się przecież nie pytała.
To jak? Dasz radę postawić diagnozę?

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


479. Data: 2011-11-04 12:39:51

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "medea" napisał

> Nie pytałam o to, ale przypuszczam, że dopóki z ciążą nie dzieje się nic
> złego, zajmują się nią położne.

Ale to samo jest w Szwecji.
Także poród odbiera sama położna, a lekarz pojawia się tylko w momencie
jakiegoś zagrożenia czy nieprawidłowości.
Inna sprawa, że tamtejsze położne mają wykształcenie ciut wyższe od naszych.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


480. Data: 2011-11-04 12:42:14

Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:j90m3h$1l9$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik "Agnieszka" napisał
>
>> Zwłaszcza kochane.
>
>> http://www.pudelek.pl/artykul/33836/dzieci_mnie_obrz
ydzaja_nie_moge_na_nie_patrzec/
>
> Obstawiamy jaka będzie riposta? ;-)

Ja nie obstawiam, riposty Ikselki zawsze są dla mnie objawieniem. Zawsze jak
mi się wydaje, że dalej to już tylko ściana i czarna dziura, pojawia się ona
ze swoimi niepowtarzalnymi wizjami ;-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 47 . [ 48 ] . 49 ... 60 ... 100 ... 155


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Psycholog on line :-)
Ile jeszcze pożyje...?
realia
"Trei się udało, uda się i nam."
ycia lustro krzywe...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »