Data: 2013-09-02 21:17:39
Temat: Re: Wiem co sie stalo z XLka...
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-09-02 18:45, Chiron pisze:
> Turbot-torbut- w końcu co to za różniczka? Ja byłem dobry z polskiego-
> choć nie byłem prymasem. Jeśli jednak chodzi o ryby- to właściwie jestem
> kompletnym lajkonikiem
> :-)
O turbotach to prędzej na przyrodzie, a nie na polskim. :)
> Natomiast w kwestii winy- nie chciałem brać- bo Cię lubię. Biorąc całą
> albo nawet pół- spowodował bym, że sama byś nie chciała się w to
> wgłębiać i szukać swojej winy. Ja- wręcz przeciwnie. Oczywiście wpłynęło
> by to na mnie rozwojowo- a Ciebie- no niestety- mogło by uwstecznić.
> Dlatego lepiej weź sobie odpowiedzialność za całe to zamieszanie. Życzę
> owocnego procesu!
> :-)))
Chcesz mnie pogrążyć w poczuciu winy na maksa? Łaskawyś. W ogóle uważam,
że ten cały proces jest niesprawiedliwy i tendencyjny, bo Tobie nikt nie
zwrócił uwagi na błąd.
Ja swoją pracę nad przyczyną błędu już wykonałam. Koledze pewnie odbija
się czkawką. ;-P
Ewa
|