Data: 2003-02-01 20:28:38
Temat: Re: Wiezienie i zdrowie - pilne
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsel"
| nie o to chodzi!!!
|
Masz rację 'system'.
Ok.
Życie i system przeplatają się.
Istniejemy i żyjemy - pełni - w systemie.
Ale tylko wtedy, gdy pojmiemy jak działa.
Gdy widzimy sędzinę wydającą wyrok,
jako dziecinną zabawkę.
Tak, dokładnie wtedy.
Gdy widzimy polityków jako dzieci, krnąbrne,
ale żyjące w systemie, tak samo zabawne jak
kości rzuconych przed nas problemów.
Gdy potykamy się o wszystko, o każdy szczegół
niezbędny do istnienia.
Gdy wywalczamy, gdy chcemy przetrwać.
System - nas chłonie. Ale to OT.
Pytanie brzmi:
Jak się uwolnić ?
Ja to wiem.
Cebe to wie.
Myślę, że inni też.
Wiem jak?
Czemu nie mówimy otwartym tekstem?
Psychologicznie powiedziałbym - wytwórz odpowiednią sieć
neuronową. :-) Powaga.
Wytwórz.
Chęć potencjalnego zrozumienia.
Bez tej sieci, musiałbyś pozostać dzieckiem,
ale już nie jesteś.
To właśnie cię wyswobodzi - wiedza.
Lub wiara.
jedno i drugie prowadzi do stabilności systemu.
Zaufaj.
Nie muszę nie rozumieć.
Muszę rozumieć.
To proste przełożenie.
Jeśli czegoś nie kumam - to właśnie Ty mi potrzebny jesteś
do pojęcia.
Pewnie lepiej podążać za dyplomowanymi - ok. :-)))
Choć we dwójkę zawsze raźniej. :-)
ett
|