Data: 2000-06-24 15:33:08
Temat: Re: Winda
Od: "jacob" <j...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
s...@a...com.pl wrote in message <6p%45.47993$DC.1089215@news.tpnet.pl>...
>> ALE - do windy, to ja za cholerę sam nie wsiądę, a myśl o tym powoduje
>> ciarki na plerach i drżenie rąk.
>
>Wiecie co zaczynam podejrzewac ? ,ze kazdy ma jakies leki , czasem bardziej
>lub mniej dziwe.
>Skad to sie do cholery bierze ? ja tez nie jestem ostatnim tchorzem, ale
>swoje leki odnoszace sie do konkretnych sytuacji tez mam.
>Zakladajac ze nie jest to zdrowy objaw , warto sie o nich dowiedziec cos
>wiecej.
Sztuka jest przezwyciezyc lek. Tylko taki moze byc bohaterem. Co za
bohaterstwo lezy w tym, jesli ktos nie odczuwa zadnego leku/stracha, i
dokonywuje rzeczy odwaznych? Z jego strony nie ma w tym zadnej odwagi.
jakub
>Z.
|