Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Winda

Grupy

Szukaj w grupach

 

Winda

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-06-22 17:04:33

Temat: Winda
Od: s...@p...krakow.pl (SiNuS) szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Czy da się jakoś sensownie wytłumaczyć fakt iż niektórzy ludzie
zwyczajnie boją się jeździć windą? [tj. dźwigiem osobowym :-)]
Mam na myśli ludzi głównie ze wsi, którzy raczej nie powinni mieć (w
związku z miejscem zamieszkania) przykrych doświadczeń związanych z tym
urządzeniem. Więc skąd ten strach?

--
<O> Piotr (SiNuS) Front <OOO> =-=-=-=-=-= Police line =-=-=-=-=-= <O>
<O> http://ikar.pl/~sinus <OOO> =-=-=-=-=-= do not cross -=-=-=-=-= <O>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-06-22 19:36:20

Temat: Re: Winda
Od: "ShadowsSun" <s...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie znasz powiedzenia " lepsze znane piekło, a nizeli nieznane niebo" -
wszystko co nowe i nieznane budzi w człowieku strach i lęk, wiele osób
niezaleznie od wieku, kiedy po raz pierwszy wsiadaja na ruchome shody maja
niezłego cykora, po prostu nowa sytuacja. Istnieją podonbo tylko dwa uczucia
Miłość i Lęk reszta to tylko pochodne tych dwóch.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-22 21:00:55

Temat: Re: Winda
Od: "Tomasz Kowalik" <t...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


SiNuS napisał(a) w wiadomości: ...
> Czy da się jakoś sensownie wytłumaczyć fakt iż niektórzy ludzie
>zwyczajnie boją się jeździć windą? [tj. dźwigiem osobowym :-)]
>Mam na myśli ludzi głównie ze wsi, którzy raczej nie powinni mieć (w
>związku z miejscem zamieszkania) przykrych doświadczeń związanych z tym
>urządzeniem. Więc skąd ten strach?


A Ty nie pamiętasz swojej pierwszej jazdy windą?
Jeżeli jechałeś z rodzicami, to dawali Ci poczucie bezpieczeństwa.
Jeździłeś i jeździłeś, więc popadłeś w rutynę i oswoiłeś strach. Strach
jest zresztą OK.
Może małe doświadczenie: uświadom sobie na ostatnim piętrze, w windzie,
jaki wysoki jest szyb, jakiej grubości lina trzyma windę w górze i jakiej
produkcji jest całość. Przypomnij sobie jakikolwiek wypadek sprzętu z tego
kraju. Wystarczy? Jeśli nie, to pracuj w tym kierunku dalej sam.

A teraz przypomnij sobie, ile razy już jeździłeś windą i wyobraź sobie, że
bezpiecznie z niej wysiadasz na parterze, jak zawsze dotąd i zawsze
później....

Naturalny strach przed nieznanym, naturalny lęk przed spadnięciem, jest
jeszcze wzmacniany memami rozpowszechnianymi przez TV, radio, gazety itd.
itp.
Uważam, że lęk (nie za duży, ale obecny) przed windą jest bardziej normalny
niż brak lęku.

Pozdrawiam,

TomeK




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-22 21:53:05

Temat: Re: Winda
Od: "Pajonk Hfat" <p...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


"SiNuS" <s...@p...krakow.pl> wrote in message
news:hch4lssfjadv8utndtp2mal6r934921ep9@SiNuS...
> Witam,
>
> Czy da się jakoś sensownie wytłumaczyć fakt iż niektórzy ludzie
> zwyczajnie boją się jeździć windą? [tj. dźwigiem osobowym :-)]
> Mam na myśli ludzi głównie ze wsi, którzy raczej nie powinni mieć (w
> związku z miejscem zamieszkania) przykrych doświadczeń związanych z tym
> urządzeniem. Więc skąd ten strach?

Oglądali Ferdynanda Wspaniałego na dobranoc.
Serio.

Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-23 12:22:35

Temat: Odp: Winda
Od: "Diana" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Pajonk Hfat <p...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:5Vv45.43619$D...@n...tpnet.pl...
>
> "SiNuS" <s...@p...krakow.pl> wrote in message
> news:hch4lssfjadv8utndtp2mal6r934921ep9@SiNuS...
> > Witam,
> >
> > Czy da się jakoś sensownie wytłumaczyć fakt iż niektórzy ludzie
> > zwyczajnie boją się jeździć windą? [tj. dźwigiem osobowym :-)]
> > Mam na myśli ludzi głównie ze wsi, którzy raczej nie powinni mieć (w
> > związku z miejscem zamieszkania) przykrych doświadczeń związanych z tym
> > urządzeniem. Więc skąd ten strach?
>
> Oglądali Ferdynanda Wspaniałego na dobranoc.
> Serio.

Że też to jeszcze ktoś pamięta. :) Ta winda szybująca w przestworzach! Mnie
się to podobało. :) Nie wywołało strachu, raczej ciekawość. No i może
cichutkie marzenie, żeby też tak sobie poszybować. :) Ale... ja może byłam
dziwnym dzieckiem. ;)

Pozdrawiam,
Diana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-23 17:13:18

Temat: Odp: Winda
Od: "Ptaszek Filip" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik SiNuS :

> Czy da się jakoś sensownie wytłumaczyć fakt iż niektórzy ludzie
> zwyczajnie boją się jeździć windą? [tj. dźwigiem osobowym :-)]

Robiłem w życiu różne, ogólnie nazywane niebezpieczne rzeczy, na które
moglem sobie pozwolić z racji wieku.
A ten mieści się w kategorii dorosłego.
ALE - do windy, to ja za cholerę sam nie wsiądę, a myśl o tym powoduje
ciarki na plerach i drżenie rąk.
Uchodzę za kogoś, kto się NIE BOI - i tu cały widz.
Bo jak wytlumaczyć fakt, że na mysl o windzie dostaję takiego "kopa", że mną
terepie?

Ptaszek Filip



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-23 17:35:27

Temat: Re: Winda
Od: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny) szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, Diana na pl.sci.psychologia napisał(a):

>się to podobało. :) Nie wywołało strachu, raczej ciekawość. No i może
>cichutkie marzenie, żeby też tak sobie poszybować. :) Ale... ja może byłam
>dziwnym dzieckiem. ;)

To znaczy, ze ja tez bylem dziwny :)
BTW Nie wiem czy tylko ludzie spoza miasta boja sie jezdzic winda - mam
kilku znajomych z miasta :) ktorzy nie wsiada do niej jadac do mnie - 6
pietro. Z czego to sie bierze? Jeden mi powiedzial, ze od chwili jak
zobaczyl w TV wypadek windy - kabina zapryskana krwia - przestal do niej
wchodzic. sila przekazu...

--
Bartek
b...@k...kalisz.pl , PGP 5.x key id:0xDB53615D

... Some day there will be tomorrow..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-24 09:43:30

Temat: Odp: Winda
Od: <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ALE - do windy, to ja za cholerę sam nie wsiądę, a myśl o tym powoduje
> ciarki na plerach i drżenie rąk.

Wiecie co zaczynam podejrzewac ? ,ze kazdy ma jakies leki , czasem bardziej
lub mniej dziwe.
Skad to sie do cholery bierze ? ja tez nie jestem ostatnim tchorzem, ale
swoje leki odnoszace sie do konkretnych sytuacji tez mam.
Zakladajac ze nie jest to zdrowy objaw , warto sie o nich dowiedziec cos
wiecej.
Jesli zalozymy ze w zjawiskach psychicznych istnieje zasada przyczynowosci ,
czyli ze kazdy skutek ma swoja przyczyne ( w przyrodzie sa znane zjawiska
nie stosujace sie do tej zasady np. przez fizykow wymieniane promieniowanie
radioaktywne ) , to jakas przyczyna lub ich splot powoduje ze boimy sie
jakiejs konkretnej sytuacji. Spotkalem sie nawet ze stwierdzeniem ze
niektorzy ludzie boja sie np. uprawiac sport.
Ja chyba nie dam za wygrana i dobiore sie do tego tematu .....gra jest warta
swieczki
Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-24 10:02:59

Temat: Odp: Winda
Od: "Dafy" <d...@g...gralnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja moj tato jezdzil winda do czasu gdy sie urwala z nim w srodku i jego
kolega na szczescie bylo to w okolicach 1 pietra i nic zlego sie nie stalo
ale tato juz nigdy do windy nie wsiadzie bo odczuwa straszny lek do windy po
tym spadnieciu. Ale bylo to ladne kilka lat temu .
A nie tak dawno mial wypadek samochodowy tez nic sie nie stalo bo tylko
pogiety przod auta i otarty naskurek na rece ale tato dalej jezdzi autem i
nie odczuwa strachu przed kolejnym wypadkiem.

No wiec jak to wytlumaczyc w windzie mial wypadek urwala sie i juz wiecej
winda nie pojedzie
W smochodzie mial wypadek a juz tydzien puzniej jezdzil autem jakby nigdy
nic.

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-24 15:33:08

Temat: Re: Winda
Od: "jacob" <j...@f...net> szukaj wiadomości tego autora


s...@a...com.pl wrote in message <6p%45.47993$DC.1089215@news.tpnet.pl>...
>> ALE - do windy, to ja za cholerę sam nie wsiądę, a myśl o tym powoduje
>> ciarki na plerach i drżenie rąk.
>
>Wiecie co zaczynam podejrzewac ? ,ze kazdy ma jakies leki , czasem bardziej
>lub mniej dziwe.
>Skad to sie do cholery bierze ? ja tez nie jestem ostatnim tchorzem, ale
>swoje leki odnoszace sie do konkretnych sytuacji tez mam.
>Zakladajac ze nie jest to zdrowy objaw , warto sie o nich dowiedziec cos
>wiecej.

Sztuka jest przezwyciezyc lek. Tylko taki moze byc bohaterem. Co za
bohaterstwo lezy w tym, jesli ktos nie odczuwa zadnego leku/stracha, i
dokonywuje rzeczy odwaznych? Z jego strony nie ma w tym zadnej odwagi.

jakub

>Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Skaterzy Kolobrzeg, Rewal, Kamien Pomorski - pilne !
Letnia Szkoła w Sopocie
Słownik damsko-meski
Ktore kobiety sa inteligentne?
dorosli i kreskowki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »