« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2003-07-07 10:15:41
Temat: Re: Winogron> > Hejka. To dziwne, ;-) Czyżbyś Basiu nie pasjonowała się od
dzieciństwa
> > fizjologią roślin? :-)
>
> Ani roślin, ani ludzi, ani zwierząt. Nieniawidziłam i nienawidzę biologii
po
> dziś dzień.
>
> Pozdrawiam, Basia.
Hmmmmm??? To ogródek Twój li tylko na pokaz?:)
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2003-07-07 10:38:07
Temat: Re: Winogron
Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bebh9a$654$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Hejka. To dziwne, ;-) Czyżbyś Basiu nie pasjonowała się od
> dzieciństwa
> > > fizjologią roślin? :-)
> >
> > Ani roślin, ani ludzi, ani zwierząt. Nieniawidziłam i nienawidzę
biologii
> po
> > dziś dzień.
> Hmmmmm??? To ogródek Twój li tylko na pokaz?:)
Przepraszam, przecież mogę uprawiać i rozmnażać rośliny nie mając zielonego
pojęcia o jakichś tam osmotycznych ciśnieniach wewnątrz komórkowych. Podobno
nawet mi to się udaje, co niewątpliwie dowodzi przydatności praktyki
(zauważ, że nie piszę "wyższości"!)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2003-07-07 11:00:46
Temat: Re: Do Dirka- kto nie chce niech nie czyta.Piotr Siciarski wrote:
>
> A popatrz jeszcze raz:
> U zwierząt jest tylko _jedna_ komórka zdolna do stworzenia nowego życia -
> komórka jajowa - de facto kiedy zawiera pełny garnitur genów* - jest to nowy
> zwierzęcy ogranizm. Błona komórki jajowej grubieje odgradzając się od
> świata, a jednocześnie jest przepuszczalna dla najróżniejszch potrzebnych
> jej zw.chem. Czy zapłodniona komórka jajowa nie przypomina Ci _każdej_
> _pojedynczej_ kom. roślinnej?
>
> U roślin _każda_ kom. jest otoczona ścianą i _każda_ może stworzyć
> następną - czyli każda jest organizmem.
Pozwolę się wtracić, ale nazywanie pojedyńczej komórki roślinnej
organizmem i jescze porównywanie jej do komórki rozrodczej zwierzęcej
jest jednak przesadą. Jest wiele wyspecjalizowanych rodzajów komórek
także roślinnych z których nie rozwinie się cały organizm!
A to że komórka otoczona jest ścianą nie ma nic do rzeczy, chićby z tego
powodu, że charakter tej ściany i substancje ją budujace są całkowicie
inne. Komórki grzybów też maja ścianę i ci z tego, przecież nie są
roslinami
>
> U zwierząt komórki dzielą się _wewnątrz_ tej _zgrubiałej_ błony (niczym
> ściana kom.), tworząc wielokomórkowy organizm.
W zaplodnionej komórce jajowej (zaraz po zaplodnieniu powstaje coś ala
ściana, ale jej funkcja ogranicza się do zabezpieczenia przed wnikaniem
kolejnych plemników i zwielkokrotnieniem ilości DNA. Wielokomórkowy
organizm nie rozwija się wewnątrz, rzadnej ściany.
> Komórka roślinna dzieli się na pół i mamy 2 niezależne od siebie nowe
> organizmy.
>
>
> Inne pytania i stwierdzenia muszę wyciąć, bo nie jestem w stanie wyjaśnić
> bardziej prosto niż wcześniej.
>
> > > że po tym wywodzie wyczujesz różnicę "kupokomórkowościową" trójlista i
> > > człowieka.
> >
> > Tak, ale mimo wszystko widze ja bardziej jako ilosciowa.
>
> Ilościowo?
> Jeśli przykład porównujący jajo do k.roślinnej nie przekonał Cię, to napisz
> co znaczy "różnica ilościowa".
>
>
> > Dla zwyklego czlowieka wazna jest obserwacja, ze Slonce wedruje po
> niebosklonie.
> > Dla astronoma to Ziemia obraca sie wokol Slonca. A jesli wniknie glebiej w
> > mechanike, to oba ciala obracaja sie wokol wspolnego srodka ciezkosci
> > (a czasem trzeba brac pod uwage wiecej planet). A czasem warto rozpatrywac
> > wszystko w obracajacym sie ukladzie wspolrzednych. Do roznych celow dobre
> > sa rozne modele. Czy w sprawie budowy roslin nie jest tak samo?
>
> Oczywiście, pisałem w tym wątku (2-gi, czy 3ci post) o uproszczonych
> teoriach.
> Dodam tylko, że układ współrzędnych obraca się w tym przypadku mega razy
> szybciej niż w przypadku planet. Chodzi mi o zdolności postrzegania
> człowieka w jednostce czasu.
> Ale pytanie Dirka brzmiało cytuję:
> > Hejka. To zamiast grzebać w archiwum zabierz głos :-) i wyjaśnij
> > mechanizm pobierania składników pokarmowych i ew. białek, cukrów czy
> innych
> > zwiazków organicznych przez części zielone roślin.
>
> I nie da się zbliżyć do wyjaśnienia na poziomie lunety, tylko mikroskopu.
> Można odpowiedzieć jak jest zbudowana/jak wygląda dana roślina wyglądając
> przez okno, natomiast mechanizm pobierania j.w. wyglądając przez okno opisać
> nie da rady.
> Czyli racją jest, że różny model do różnego celu.
>
> *są wyjątki - głównie u owadów - np.dzieworództwo u mszyc.
>
> Pozdrawiam z Gór świętokrzyskich.
> p...@r...pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2003-07-07 11:08:57
Temat: Re: Do Dirka- kto nie chce niech nie czyta.Piotr Siciarski wrote:
>
>
> rośliny nie wytwarzają kapeluszy, nie zawierają też rośliny krwi
> > ani limfy a
>
> To już starałem się wytłumaczyć, a wyciągasz aby udramatycznić i
> usurrealistycznić moje wypowiedzi.
>
> i ciśnienie onkotyczne najprawdopodobniej nie jest pojęciem z
> > fizjologii roślin lecz zwierząt.
>
> Jeśli jest białko, to jest ciśnienie onkotyczne... czy białko jest roślinne,
> czy zwierzęce.
>
Ciśnienie OSMOTYCZNE nie onkotyczne!
pozdro Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2003-07-07 11:20:04
Temat: Re: Do Dirka- kto nie chce niech nie czyta.W wiadomości news:7643.00000100.3f0935b3@newsgate.onet.pl Użytkownik
<a...@o...pl> napisał(a):
>
> Fakty są takie: komórkę roślinną możemy utrzymać i namnażać poza
> organizmem macierzystym, fakt ...., ale pod takimi samymi warunkami jak
> np. hodowaną in vitro ludzką skórę do przeszczepu. Sama nie poradzi
> sobie "w kolbie", a na każdym z nas jakoś sobie radzi. Tak samo i
> zespoły komórek roślinnych "w kolbie" i "w roślinie" ...... Wiem ... ale
> skóry w całą rękę nie zamienimy, a kalus w całą roślinkę tak ! Widząc
> postęp nauki wierzę święcie , że i do tego dojdziemy; wszak gdzieś w
> szpiku nosimy komórki macierzyste.... to tylko kwestia czasu, zrozumienia
> wszystkich procesów i techniki..... Roślina jest organizmem i zespołem
> komórek który nie tylko może współpracować , ale to robi, choć sygnały
> jakie tym zespołem sterują są prostsze niż ludzkie i mają charakter
> czysto chemiczny. I choć nie wypływają z centralnego miejsca potrafią
> sterować rozwojem całości....... bowiem jest to całość z tkankami i
> organami, które posiadają wyspecjalizowane komórki, które funkcjonują w
> określonym celu.. Choć faktycznie jest to całość o fantastycznych wręcz
> zdolnościach regeneracyjnych, których my możemy tylko
> pozazdrościć........
>
Hejka. Jak przyjemnie poczytać kogoś, kto się zna na tym, co opisuje.
:-)
Pozdrawiam z ulgą Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2003-07-07 12:07:58
Temat: Re: Do Dirka- kto nie chce niech nie czyta.W wiadomości news:7643.00000100.3f0935b3@newsgate.onet.pl Użytkownik
<a...@o...pl> napisał(a):
>
> Roślina jest organizmem i zespołem komórek
> który nie tylko może współpracować , ale to robi, choć sygnały
> jakie tym zespołem sterują są prostsze niż ludzkie i mają charakter
> czysto chemiczny. I choć nie wypływają z centralnego miejsca potrafią
> sterować rozwojem całości.......
>
Hejka. Skoro w roślinie powstają, np. w liściu sygnały (białka
sygnałowe?), które docierają do odpowiednich receptorów, np. w korzeniu, to
czy Nemo nie antycypuje odkrycia drogi przewodzenia tych sygnałów - jakiegoś
nowego układu?
Pozdrawiam zainteresowny Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2003-07-07 12:36:41
Temat: Re: Winogron> > Hmmmmm??? To ogródek Twój li tylko na pokaz?:)
>
> Przepraszam, przecież mogę uprawiać i rozmnażać rośliny nie mając
zielonego
> pojęcia o jakichś tam osmotycznych ciśnieniach wewnątrz komórkowych.
Podobno
> nawet mi to się udaje, co niewątpliwie dowodzi przydatności praktyki
> (zauważ, że nie piszę "wyższości"!)
>
> Pozdrawiam, Basia.
Biologia to bardzo szerokie pojęcie,nie tylko rozważania
o kupie komórek i ich właściwościach.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2003-07-07 13:14:27
Temat: Re: Winogron"boletus" <b...@o...pl> wrote in message news:bebh9a$654$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Ani roślin, ani ludzi, ani zwierząt. Nieniawidziłam i nienawidzę biologii po
> > dziś dzień.
>
> Hmmmmm??? To ogródek Twój li tylko na pokaz?:)
Per aspera ad astra (przez ciernie do gwiazd) :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2003-07-07 18:14:20
Temat: Re: Do Dirka- kto nie chce niech nie czyta.> > Roślina jest organizmem i zespołem komórek
> > który nie tylko może współpracować , ale to robi, choć sygnały
> > jakie tym zespołem sterują są prostsze niż ludzkie i mają charakter
> > czysto chemiczny. I choć nie wypływają z centralnego miejsca potrafią
> > sterować rozwojem całości.......
> >
> Hejka. Skoro w roślinie powstają, np. w liściu sygnały (białka
> sygnałowe?), które docierają do odpowiednich receptorów, np. w korzeniu, to
> czy Nemo nie antycypuje odkrycia drogi przewodzenia tych sygnałów - jakiegoś
> nowego układu?
> Pozdrawiam zainteresowny Ja...cki
Witaj.
Taki prosty, szkolny przykład :
Dirko podejrzewam, że masz choć jedną roślinę , nawet w doniczce, rośnie sobie
spokojnie .
I chcesz ją nawieźć mocznikiem ( sam azot po to aby efekt był lepszy, szybszy ) .
Zrobimy to opryskując jej szczytowe pędy. Następstwem naszego działania najpewniej
będzie rozpoczęcie jej wzrostu. Pęd rośnie, wytwarza młode liście w następnych
węzłach. Nowe liście transpirują, potrzebują większych ilości i wody, ale i
składników pokarmowych.. I co się dzieje w owym silnie rosnącym pędzie , co jest tam
syntezowane i gdzie jest transportowane i co tam spowoduje??
Odpowiedz na to jest prosta i znajdziesz ją w każdej "Fizjologii roślin".....
Pozdrawiam
Nemo
Ps. dla ułatwienia w poszukiwaniach: Ty przekornie mówisz, nie nawozimy - tniemy na
kawałki i ukorzeniamy .... Co może być wtedy pomocne??
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2003-07-07 19:01:30
Temat: Re: Winogron> Czy jest jakis inny sposob na rozsadzanie winogron w ciagu lata. Ucialem
> galazke wlozylem do wody i czy ta galazka pusci korzenie?
>
>
Abstrachując od bardzo poważnej dyskusji na grupie o f... i coś tam ja z
doświadczenia wiem że jak przysypiesz zdrewniałą łozę na jakiejś części ziemią
to ona w oczkach puści korzenie. I myślę że jeszcze nie będzie za późno.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |