Data: 2001-04-25 08:23:02
Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: "loggy" <u...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik kohol <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
[...]
> Jestem potwornie zadowolona ze swojego zwiazku : )
[...]
To ja moze nawiazujac do tej czesci tematu "..takie tam..." i Twojego postu.
Dlaczego ludzie coraz czesciej pisza i mowia zwrotami: " potwornie
zadowolona " czy "okrutnie sie ciesze" ?
Czy takie pomieszanie (polaczenie) przymiotnikow o negatywnym zabarwieniu z
pozytywna sytuacja ma za zadanie wzmocnic ekspresje wyrazu, czy jedynie
swiadczy o ubogosci slownictwa?
Nie zebym sie tu czepial konkretnej osoby bo to zjawisko jest ostatnimi
czasy dosyc powszechne...
A moze to podswiadome dazenie czlowieka do szukania "dziury w calym" - lyzki
dziegciu w beczce miodu ?
Czy nauczony doswiadczeniem czlowiek nie moze sie pogodzic z istnieniem
szczescia absolutnego... bez zadnych ciemnych stron?
Pozdrawiam
Loggy
|