Użytkownik "Magdala" <M...@o...no> napisał w wiadomości
news:FHoEd.3624$IW4.76628@news2.e.nsc.no...
> Serecznie Was witam !
>
> Ja tez jestem tu nowa ,mam 35 lat i nie mam jeszcze posadzonej winorosli
> :)).
> Chcialam sie pochwalic ,ze od roku jestem szczesliwa posiadaczka
zapyzialego
> ogrodka ,ktorego znaczna czesc znajduje sie na skalnej skarpie,wydaje mi
> sie ze w przeszlosci byl tam ogrodek skalny bo rosnie calkiem spory
> rododendron poza tym mnostwo chwastow i paproci ,ktorych chcialabym sie
> pozbyc.
> W tamtym roku polalam paprocie srodkiem o nazwie roudoup ale nic to nie
> dalo.Probowalam je rowniez wykopac ale bylo to ponad moje sily bo mialy
> dlugie klacza czy korzenie ? zreszta i tak na nowo powyrastaly.
> Pozostaje mi wynajecie mini-koparki chyba ,ze mi cos doradzicie.
> pozdrawiam serdecznie magda
>
Witaj Magdaleno-Alicjo z dalekiej północy. Takiej skarpy na skalniaczek
wielu Tobie pozazdrości.
Ciekawe zagospodarowanie takiej skarpy to niezłe wyzwanie. Ale poradzisz
sobie. Widać z Twego postu, że lekcję pt. czytaj archiwum grupy odrobiłaś
starannie. Jeśli głębiej wleziesz w te stare posty znajdziesz repertuar
roślin na tą Twoją skarpę. Zamiast linki taterniczej możesz zastosować
drabinę opartą na zboczu. Jeśli zaczniesz przy okazji karczowania paproci
wykonywać na skarpie poziome odcinki szerokości ca 30 cm (nie muszą być na
całej szerokości skarpy) oddalone od siebie w pionie np. co pół metra to po
jakimś czasie nie tylko kozice górskie pewnie będą stąpały po zboczu.
Widzę to tak: widok z przodu Przekrój
/ _ _ _ _ \
/
/ _ _ _ \
T
/ _ _ _ _ I
/
/ _ _ _ _ _ \
T
(nie wiem jak to do Ciebie dojdzie)
Patrząc na te stopnie z poziomu podstawy skarpy, za rok lub dwa, gdy
roślinność się rozrośnie nie da się wręcz zauważyć gdzie są te stopnie.
Podobnie z wierzchołka skarpy patrząc będzie trudno dostrzec stopnie. W
zasadzie będą to niejako "platformy robocze" by podczas pielęgnowania zbocza
nie zsuwać się po nim. Jeśli więcej o szczegółach chcesz wiedzieć zapraszam
na priv.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba