| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-11-02 11:28:46
Temat: Re: Włosy mi staneły dębaÓrzytkownik "Buda Jacek" napisał:
> bo .. w tym dniu nie bylo lekarza... nie zdarzyl dojechac.. chlopak zmarl
> o
> 5.30... czy to normalna droga pozbywania sie pacjenta po takiej
> operacji...
> prosze o odpowiedz na c...@w...pl
to niestety norma, chłopak po prostu nie posmarował i dostał za sfoje!:O(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-11-02 11:49:53
Temat: Re: Włosy mi staneły dębaPapa Smerf pisze:
> Órzytkownik "Buda Jacek" napisał:
>> bo .. w tym dniu nie bylo lekarza... nie zdarzyl dojechac.. chlopak
>> zmarl o
>> 5.30... czy to normalna droga pozbywania sie pacjenta po takiej
>> operacji...
>> prosze o odpowiedz na c...@w...pl
>
> to niestety norma, chłopak po prostu nie posmarował i dostał za sfoje!:O(
Zgadzam się w zupełności, sami Killerzy w fartuchach. Ni cholerę nie
mogą tylko pojąć jakim cudem tak długo żyjecie.
Makro
--
http://www.mam-efke.pl Portal i forum o psychiatrii
http://blogozakrecie.blox.pl Blog o zakręcie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-11-02 12:44:15
Temat: Re: Włosy mi staneły dębaOn 2 Lis, 12:49, Makro <m...@g...pl> wrote:
> Papa Smerf pisze:
>
> > Órzytkownik "Buda Jacek" napisał:
> >> bo .. w tym dniu nie bylo lekarza... nie zdarzyl dojechac.. chlopak
> >> zmarl o
> >> 5.30... czy to normalna droga pozbywania sie pacjenta po takiej
> >> operacji...
> >> prosze o odpowiedz na c...@w...pl
>
> > to niestety norma, chłopak po prostu nie posmarował i dostał za sfoje!:O(
>
> Zgadzam się w zupełności, sami Killerzy w fartuchach. Ni cholerę nie
> mogą tylko pojąć jakim cudem tak długo żyjecie.
>
> Makro
>
> --http://www.mam-efke.plPortal i forum o psychiatriihttp://blogozakrecie.blox.pl
Blog o zakręcie
Nie bulwersuj się Makro... podejdź do sprawy z naszego punktu widzenia.
To oczywiste, że normą nie jest takie zjawisko, ale
chyba zgodzisz się z tym, że słysząc o takich przypadkach
coraz częściej na skale kraju(pominąwszy lokalne wydarzenia, o których
się nawet nie wspomina) ludzie
po prostu tracą głowę. Są przerażeni skalą podobnych wydarzeń i mają
poczucie kompletnej bezradności i pozostawieniu samemu sobie tz. jak
nie wyczytasz co Ci dolega, jak nie pójdziesz prywatnie, jak nie
przyłatwisz... itede.
Chyba nie powiesz, że jest to jedynie od zawsze zaistniałe przypadki
losowe dziś słyszane, bo powodowane nagłośnieniem w czasach wolnych
i dostępnych mediów?!
Zastanawiam sie Makro co porządni lekarze myślą sobie o tym wszystkim.
To oczywiste (logiczne i z całą pewnością niezbędne do wykonywania
zawodu z zimną krwią),że lekarz z racji zawodu może nieco inaczej
podchodzić do śmierci(cierpienia) człowieka - są bardziej oswojeni
(oczywiste).
Ja to rozumiem tak. My pacjenci mówimy ' umarł młody chłopak w/w z
niedopatrzenia, albo na oddziale położniczym umarła młoda ciężarna
kobieta na wskutek problemów z krążeniem - bo coś tam coś(zawsze jest
jakieś górnolotne wytłumaczenie) a lekarz powie : ' nastąpił zgon o
9.45 z powikłań '
Nam nie chodzi nam o to by lekarz siedział nad naszym łóżkiem 24/h
poił,karmił i podawał kaczkę, a kiedy przyjdzie nam się umrzeć
lamentował i płakał. Tylko o to dlaczego takie rzeczy dzieją się
coraz częściej przy tak rozwiniętej medycynie, technice, aparaturach,
lekach?
O co TU chodzi?
--
pozdrawiam
jilett :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-11-02 13:24:13
Temat: Re: Włosy mi staneły dębaÓrzytkownik "jilet" napisał:
> Nam nie chodzi nam o to by lekarz siedział nad naszym łóżkiem 24/h
> poił,karmił i podawał kaczkę, a kiedy przyjdzie nam się umrzeć
> lamentował i płakał. Tylko o to dlaczego takie rzeczy dzieją się coraz
> częściej przy tak rozwiniętej medycynie, technice, aparaturach, lekach?
> O co TU chodzi?
chodzi dokładnie o to co się dzieje, skoro medycyna niszczy zdrowie zamiast
jak by wskazywała nazwa leczyć to znaczy tylko tyle ze ma to robić, w naszym
kraju chyba nikomu propagandy nie trzeba tłumaczyć, mówi się jedno a robi
drugie, pojełeś czy nie dasz rady?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-11-02 13:44:31
Temat: Re: Włosy mi staneły dęba
> Zgadzam się w zupełności, sami Killerzy w fartuchach. Ni cholerę nie mogą
> tylko pojąć jakim cudem tak długo żyjecie.
Czasami medycyna jest bezsilna.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-11-02 15:13:47
Temat: Re: Włosy mi staneły dębaOn 2 Lis, 14:24, "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> wrote:
> Órzytkownik "jilet" napisał:
>
> > Nam nie chodzi nam o to by lekarz siedział nad naszym łóżkiem 24/h
> > poił,karmił i podawał kaczkę, a kiedy przyjdzie nam się umrzeć
> > lamentował i płakał. Tylko o to dlaczego takie rzeczy dzieją się coraz
> > częściej przy tak rozwiniętej medycynie, technice, aparaturach, lekach?
> > O co TU chodzi?
>
> chodzi dokładnie o to co się dzieje, skoro medycyna niszczy zdrowie zamiast
> jak by wskazywała nazwa leczyć to znaczy tylko tyle ze ma to robić, w naszym
> kraju chyba nikomu propagandy nie trzeba tłumaczyć, mówi się jedno a robi
> drugie, pojełeś czy nie dasz rady?
Bu...nie pojełem ;D lol
--
jilett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-11-02 20:07:26
Temat: Re: Włosy mi staneły dębajilet pisze:
>
> Nie bulwersuj się Makro... podejdź do sprawy z naszego punktu widzenia.
> To oczywiste, że normą nie jest takie zjawisko, ale
> chyba zgodzisz się z tym, że słysząc o takich przypadkach
> coraz częściej na skale kraju(pominąwszy lokalne wydarzenia, o których
> się nawet nie wspomina) ludzie
> po prostu tracą głowę. Są przerażeni skalą podobnych wydarzeń i mają
> poczucie kompletnej bezradności i pozostawieniu samemu sobie tz. jak
> nie wyczytasz co Ci dolega, jak nie pójdziesz prywatnie, jak nie
> przyłatwisz... itede.
> Chyba nie powiesz, że jest to jedynie od zawsze zaistniałe przypadki
> losowe dziś słyszane, bo powodowane nagłośnieniem w czasach wolnych
> i dostępnych mediów?!
> Zastanawiam sie Makro co porządni lekarze myślą sobie o tym wszystkim.
> To oczywiste (logiczne i z całą pewnością niezbędne do wykonywania
> zawodu z zimną krwią),że lekarz z racji zawodu może nieco inaczej
> podchodzić do śmierci(cierpienia) człowieka - są bardziej oswojeni
> (oczywiste).
> Ja to rozumiem tak. My pacjenci mówimy ' umarł młody chłopak w/w z
> niedopatrzenia, albo na oddziale położniczym umarła młoda ciężarna
> kobieta na wskutek problemów z krążeniem - bo coś tam coś(zawsze jest
> jakieś górnolotne wytłumaczenie) a lekarz powie : ' nastąpił zgon o
> 9.45 z powikłań '
> Nam nie chodzi nam o to by lekarz siedział nad naszym łóżkiem 24/h
> poił,karmił i podawał kaczkę, a kiedy przyjdzie nam się umrzeć
> lamentował i płakał. Tylko o to dlaczego takie rzeczy dzieją się
> coraz częściej przy tak rozwiniętej medycynie, technice, aparaturach,
> lekach?
> O co TU chodzi?
> --
> pozdrawiam
> jilett :)
Cóż, rozumiem że na świecie żyją różni ludzie - niektórzy mają mózg
bardziej pofałdowany, inni mniej. Tak samo są przykładający się lekarze
i mniej. Natomiast populistyczne stwierdzenia są ze swojej natury
komiczne, przynajmniej dla mnie. Najbardziej mnie rozmieszają ludzie po
30 roku życia twierdzący że lekarz nic nie robią, a wręcz szkodzą. To
jest proste - gdyby nie opluwana służba zdrowia średnia wieku pewnie
oscylowała by jak kiedyś w okolicach 30 lat.
Uważam,że przed ferowaniem wyroków warto poznać opinie drugiej strony -
bo jak często może okazać się, że sytuacja była zgoła odmienna. Np. może
pacjent wypisał się na własne żądanie? Ktoś widział dokumentację
medyczną? Ja nie widziałem, więc nie oceniam innych ludzi bez znajomości
całokształtu.
Makro
--
http://www.mam-efke.pl Portal i forum o psychiatrii
http://blogozakrecie.blox.pl Blog o zakręcie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-11-03 07:22:21
Temat: Re: Włosy mi staneły dębaOn 2 Lis, 21:07, Makro <m...@g...pl> wrote:
>>> Tylko o to dlaczego takie rzeczy dzieją się
> >> coraz częściej przy tak rozwiniętej medycynie, technice, aparaturach,
> >> lekach?
> >> O co TU chodzi?
>> Cóż, rozumiem że na świecie żyją różni ludzie - niektórzy mają mózg
>> bardziej pofałdowany, inni mniej. Tak samo są przykładający się lekarze
> >i mniej. Natomiast populistyczne stwierdzenia są ze swojej natury
>> komiczne, przynajmniej dla mnie. Najbardziej mnie rozmieszają ludzie po
> >30 roku życia twierdzący że lekarz nic nie robią, a wręcz szkodzą. To
>> jest proste - gdyby nie opluwana służba zdrowia średnia wieku pewnie
>> oscylowała by jak kiedyś w okolicach 30 lat.
A dlaczego akurat ludzie po 30tce?
Z własnego zaobserwowania wiem, że u lekarzy i ogólnie najczęściej
narzekają ludzie ok 50tki. 30latki jeszcze nie chorują
tak często byś miał ich powód wciągać pod tę niepochlebną statystykę-
narzekających.
>> Uważam,że przed ferowaniem wyroków warto poznać opinie drugiej strony -
>> bo jak często może okazać się, że sytuacja była zgoła odmienna. Np. może
>> pacjent wypisał się na własne żądanie? Ktoś widział dokumentację
> >medyczną? Ja nie widziałem, więc nie oceniam innych ludzi bez znajomości
>> całokształtu.
Zgadzam się(przypuszczam, że ) z medycznego punktu widzenia każdy
przypadek jest
odrębny. Tylko dlaczego coraz więcej jest tych przypadków,
w których ludzie umierają pomimo tak wysoce rozwiniętej medycyny.
Czy sądzisz, że obecne zewsząd słyszane historie o zaniedbaniu,
opieszałości,
nie rozpoznaniu etc słyszane nie tylko z telewizji, gazet i rozmów
między ludzkich
to tylko ''moda na narzekanie na służbę zdrowia i lekarzy''?
Być może jako lekarz masz poczucie osaczenia, ale zrozum d l a m n i e
o to nie chodzi. Szanuję głęboko pracę lekarzy choć być może na swój
autonomiczny sposób.
--
pozdrawiam
jilett :)
>> Makro
>> --http://www.mam-efke.plPortal i forum o psychiatriihttp://blogozakrecie.blox.pl
Blog o zakręcie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-11-03 14:08:03
Temat: Re: Włosy mi staneły dębaÓrzytkownik "Makro" napisał:
> Najbardziej mnie rozmieszają ludzie po 30 roku życia twierdzący że lekarz
> nic nie robią, a wręcz szkodzą. To jest proste - gdyby nie opluwana służba
> zdrowia średnia wieku pewnie oscylowała by jak kiedyś w okolicach 30 lat.
jakich bajek się koleś naczytałeś z tym wiekiem 30lat?:O)
wiesz, ja od rana ciężko pracuję, drapię się po pępku, pluję i muchy łapię
(czyli podobnie co każdy medyk) i co z tego?:O)
nie wiem niby od czego ktoś miałby żyć dłużej, od przepisanego jakiegoś
świństwa z setką działań ubocznych, albo od przepisania setki lekuf na
katar, tylko po to żeby zamiast miesiąc wyleżeć się w cieple w łóżku,
zapiepszać po tygodniu do pracy?:O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-11-03 14:11:42
Temat: Re: Włosy mi staneły dębaÓrzytkownik "Makro" napisał:
> Najbardziej mnie rozmieszają ludzie po 30 roku życia twierdzący że lekarz
> nic nie robią, a wręcz szkodzą. To jest proste - gdyby nie opluwana służba
> zdrowia średnia wieku pewnie oscylowała by jak kiedyś w okolicach 30 lat.
albo może ci ludzie mają niby życ dłużej od tej całej serii szczepionek z
rtęcią i inną zarazą implikowaną od urodzenia?:O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |