Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Medycyna i co dalej?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Medycyna i co dalej?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 44


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-11-03 20:39:24

Temat: Re: Medycyna i co dalej?
Od: "*****" <k...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

:-)
Użytkownik yeoman <y...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8trg5n$3ui$...@n...tpi.pl...
> Chciałbym na łamach niniejszej grupy dyskusyjnej podjąć dość drażliwy
temat:
> Jaka jest przyszłość obecnych studentów medycyny?
czarna :(

co do zasad - to się zmieniają na...
"będziemy leczyć tak by nawet najlepszy adwokat nie mógł nas oskarżyć o błąd
w sztuce"
smutne, ale prawdziwe.... taką będziesz miał prace.
to tyle
dużo zdrowia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-11-03 21:46:30

Temat: Re: Medycyna i co dalej?
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


yeoman <y...@p...onet.pl> wrote in message
news:8trg5n$3ui$1@news.tpi.pl...
> Chciałbym na łamach niniejszej grupy dyskusyjnej podjąć dość drażliwy
temat:
>
>
> Jaka jest przyszłość obecnych studentów medycyny?
>

Ja i tak jestem pełen podziwu że ktokolwiek jeszcze idzie na te studia.
Toż to trzeba być ślepym albo naiwnym żeby liczyć na jakąkolwiek zmianę.
Przy takim podejściu jakie mamy w świecie nigdy nie bedzie dosc kasy na
medycynę.
Jeśli moi ulubiency producenci leków beda mieli monopol na oglaszanie
wynikow badan w ktorych beda udowadniali ze dla cukrzyka najlepszym
pozywieniem jest kluska i chlebek za to tluszcz morderstwem i na dokladke
beda mu wciskac insuline czy inne leki to wszystkie pieniadze na leczenie
bedzie wlasnie pochlanial tamten przemysl.
Zamiast dać człowiekowi odpowiednio jeść, to wydaje się setki milionów na
jakiś interferon, który nie byłby nigdy potrzebny gdyby ludzie nie zawalali
swojego organizmu fruktozą i glukozą w takich ilościach, która powoduje
intensywną nieenzymatyczną cośtam. Czyli uszkadzanie kolagenu, mieliny i
innych białek przez te dwa cukry.
Pamiętajcie wy lekarze nie wiele z tego macie, za to budżet kas chorych
ledwo przędzie.
Gdybyście panie i panowie lekarze chcieli naprawde leczyc i potrafili,
zwlaszsza przyczynowo, tak jak robi to Żywienie Optymalne, wówczas te
wielkie pieniadze, jakie płyną do kas chorych mogły by pójść do waszych
kieszeni a nie sheringa nowartisu czy innych bayerów.
A tak jesteście w tej sytuacji ze przepisujecie te cudowne specyfiki
nabijając im kabzę i na wasze pensje już nie starcza.
Co jakiś czas dadzą wam większy lub mniejszy prezencik za dobrze wypełniany
"obowiązek" wobec mocodawców.

mimo waszej niechęci do DO, to jak widać tak naprawdę było by też ratunkiem
dla was lekarzy. Więcej kasy było by na usługi a mnie wypływało by do i tak
zasobnych OBCYCH koncernów.

Pozdrówka.
Wciąż żywy, od 3 lat optymalny.

>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-11-04 07:42:32

Temat: Wniosek
Od: "Marek Szopa" <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czytajac rozne wypowiedzi na tej grupie dochodzi sie tylko do jednego
wniosku: Wypociny frustratow o JEDYNIE slusznych pogladach, a w ogole
lekarze i te inne "wycieruchy' z tzw Sluzby Zdrowia to sa tylko po to zeby
nam szkodzic jeden wniosek ZABIC.
Sylwek
s...@p...onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-11-04 09:45:56

Temat: Re: Wniosek
Od: <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czytajac rozne wypowiedzi na tej grupie dochodzi sie tylko do jednego
> wniosku: Wypociny frustratow o JEDYNIE slusznych pogladach, a w ogole
> lekarze i te inne "wycieruchy' z tzw Sluzby Zdrowia to sa tylko po to zeby
> nam szkodzic jeden wniosek ZABIC.
> Sylwek
> s...@p...onet.pl
>
> Nie tyle zabić, ile wykorzystać.Zwyczajnie w sensie finansowym, bez względów
tzw. moralnych.Dotyczy to oczywiście ludzi świadomych, czyli douczonych w
zawiłościach biochemicznych. Ci niedouczeni, (a taka niestety, sądząc po
skutkach leczenia wszelkich schorzeń), nawet śpią bez wyrzutów sumienia, bo
zwyczajnie nie wiedzą, że szkodzą nie tylko pacjentom, ale w dalszej
perspektywie, sobie i swoim rodzinom.Padają również ofiarą szalejącego już
tornada węglowodanowego,które wciąga wszystkich coraz bardziej.Kiedyś aktorzy
starej daty mieli skrupuły, czy czerpać zyski z reklamowania rzeczy nie do
końca pożytecznych dla człowieka, dzisiaj nikt już tak nawet nie
pomyśli.Reklamuje się wszystko, choćby było najbardziej szkodliwe.Niedługo
jakiś geniusz medyczny wpadnie na pomysł, żeby mleko matki karmiącej
odtłuszczać, bo jest szkodliwe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-11-04 22:15:54

Temat: Re: Wniosek
Od: "Marek Bieniek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:3342.00000000.3a03dad4@newsgate.onet.pl...

> > Nie tyle zabić, ile wykorzystać.Zwyczajnie w sensie finansowym, bez
względów
> tzw. moralnych.Dotyczy to oczywiście ludzi świadomych, czyli douczonych w
> zawiłościach biochemicznych. Ci niedouczeni, (a taka niestety, sądząc po
> skutkach leczenia wszelkich schorzeń), nawet śpią bez wyrzutów sumienia,
bo
> zwyczajnie nie wiedzą, że szkodzą nie tylko pacjentom, ale w dalszej
> perspektywie, sobie i swoim rodzinom.

Co do niedouczenia: Kwasniewski twierdzi, ze plod ludzki magazynuje w
watrobie glikohen po to, zeby w czasie porodu poprzez jedo przemiane do
cholesterolu (!!!) uzyskac tlen (!!!!!).

Paranoje nalezy leczyc, a nie lansowac.

Zdrowia zycze.

Marek Bieniek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-11-05 08:57:40

Temat: Re: Medycyna i co dalej?
Od: p...@a...gda.pl (Piotr Zielinski) szukaj wiadomości tego autora

> > Jaka jest przyszłość obecnych studentów medycyny?

Taka sama, jak innych studentow - ekonomii, prawa, informatyki itd itp.
Zalezy od nich samych.

Piotr

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-11-05 10:19:38

Temat: Re: Medycyna i co dalej?
Od: p...@a...gda.pl (Piotr Zielinski) szukaj wiadomości tego autora

> Ja i tak jestem pełen podziwu że ktokolwiek jeszcze idzie na te studia.
> Toż to trzeba być ślepym albo naiwnym żeby liczyć na jakąkolwiek zmianę.

A jakie studia ty skonczyles, Jacku Optymalny?

> Jeśli moi ulubiency producenci leków beda mieli monopol na oglaszanie
> wynikow badan w ktorych beda udowadniali ze dla cukrzyka najlepszym

Dobrze, ze optymalni jeszcze nie maja monopolu.

> Pozdrówka.
> Wciąż żywy, od 3 lat optymalny.

To ty dopiero 3 lata stosujesz te diete? Przeciez na tej podstawie nie masz
prawa sie wypowiadac na temat jej skutkow !!! Ja od 4 lat ograniczylem
spozycie tluszczu i czuje sie znacznie lepiej.

Piotr

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-11-05 13:08:56

Temat: Re: Medycyna i co dalej?
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"Piotr Zielinski" <p...@a...gda.pl> wrote in message
news:001401c04712$0f383860$3a481399@zielinski.amg.gd
a.pl...
> > Ja i tak jestem pełen podziwu że ktokolwiek jeszcze idzie na te studia.
> > Toż to trzeba być ślepym albo naiwnym żeby liczyć na jakąkolwiek zmianę.
>
> A jakie studia ty skonczyles, Jacku Optymalny?
>
Chemię na uniwerku.
I dla jasności nie pracuję w zawodzie.
Jestem kimś w rodzaju informatyka.
Ponieważ po studiach nie wiele było ciekawych możliwości pracy w zawodzie
więc poszedłem w kierunku mojego drugiego hobby, czyli właśnie kompów.


> > Jeśli moi ulubiency producenci leków beda mieli monopol na oglaszanie
> > wynikow badan w ktorych beda udowadniali ze dla cukrzyka najlepszym
>
> Dobrze, ze optymalni jeszcze nie maja monopolu.

Nie chcemy takiego monopolu, z resztą nas na niego nie stać. W
przeciwieństwie do tych drugich. Nas nawet nie za bardzo stać na przebadanie
tego zjawiska, a co dopiero na jakiś monopol.

>
> > Pozdrówka.
> > Wciąż żywy, od 3 lat optymalny.
>
> To ty dopiero 3 lata stosujesz te diete? Przeciez na tej podstawie nie
masz
> prawa sie wypowiadac na temat jej skutkow !!! Ja od 4 lat ograniczylem
> spozycie tluszczu i czuje sie znacznie lepiej.
>

A jakie masz ciśnienie?
Cholesterol, trójglicerydy?
moze się pochwalisz?
W tej sytuacji szczególnie dużo zdrówka :)
Jacek

> Piotr
>
> --
> Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
> http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-11-05 15:43:31

Temat: Re: Medycyna i co dalej?
Od: p...@a...gda.pl (Piotr Zielinski) szukaj wiadomości tego autora

> Chemię na uniwerku.
> I dla jasności nie pracuję w zawodzie.
> Jestem kimś w rodzaju informatyka.
> Ponieważ po studiach nie wiele było ciekawych możliwości pracy w zawodzie
> więc poszedłem w kierunku mojego drugiego hobby, czyli właśnie kompów.

Dlaczego udzilasz porad medycznych? Nie sadzisz, ze mozesz komus zaszkodzic
w ten sposob? Wydaje mi sie, ze wszystko sprowadzasz do jednego mianownika -
jedzenia tluszczu i niejedzenia weglowodanow. Organizm ludzki jest jednak
bardzo zlozony. Nie jest to probowka, w ktorej miesza sie kilka zwiazkow.

Po raz kolejny pozdrawiam :)

Piotr

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2000-11-05 18:06:39

Temat: Re: Medycyna i co dalej?
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"Piotr Zielinski" <p...@a...gda.pl> wrote in message
news:000101c0473f$56b6b4a0$3a481399@zielinski.amg.gd
a.pl...
> > Chemię na uniwerku.
> > I dla jasności nie pracuję w zawodzie.
> > Jestem kimś w rodzaju informatyka.
> > Ponieważ po studiach nie wiele było ciekawych możliwości pracy w
zawodzie
> > więc poszedłem w kierunku mojego drugiego hobby, czyli właśnie kompów.
>
> Dlaczego udzilasz porad medycznych? Nie sadzisz, ze mozesz komus
zaszkodzic
> w ten sposob?

Nie, i to nie tylko dlatego, że widzę iż DO nie szkodzi.
Ale również dlatego że nikogo nie zmuszam do niczego.
Czytelnicy moich wypocin (ale samokrytyka ;))) ) to nie pacjenci gabinetu,
którym ordynuję leki czy inne zalecenia, chirugiem też nie jestem, tam
pacjent za bardzo nawet nie może protestować(zwłaszcza w pełnej narkozie).

Ja tylko piszę o tym, że wiele, jeśli nie prawie wszystkie problemy
zdrowotne wynikają z błędnego żywienia, jakie współczesny człowiek sobie
funduje.
A ponieważ znam to z autopsji, widzę na sobie i innych stosujących taką
dietę to wiem że to poprostu tak działa jak opisuję.
A decyzja o stosowaniu tej czy innej metody i tak leży po stronie
czytających.
Ja im sygnalizuję problem, staram się zachęcić do poszukiwania.
Do jednych to dociera, a do innych nie.
(nie jestem w stanie podać reguł to zjawisko opisujących)



> Wydaje mi sie, ze wszystko sprowadzasz do jednego mianownika -
> jedzenia tluszczu i niejedzenia weglowodanow. Organizm ludzki jest jednak
> bardzo zlozony. Nie jest to probowka, w ktorej miesza sie kilka zwiazkow.
>
Rozumiem że to aluzja do mojej chemii :).
Niby nie jest to takie proste, zwłaszcza w środku.
Ale ten temat pozostawiam biochemikom, którzy może kiedyś zapuszczą się w te
rejony.
Natomiast faktycznie, ja patrzę na człowieka jak na czarną skrzynkę.
Na wlocie ma jamę gębową w którą można wpuścić najróżnorodniejsze surowce,
mamy też nos gdzie wchodzi i wychodzi powietrze do płuc.
Jest też odbyt z którego różne rzeczy wychodzą.
I ja zajmuję się tylko tym aby ta czarna skrzynka działała najlepiej jak to
możliwe, bezawaryjnie, cicho czyli ogólnie zdrowo.
I nie wdając się w szczeguły cyklu kwasu cytrynowego, czy innych problemów
wewnątrz tej skrzynki. Widzę i wiem, że wrzucając do niej, poprzez jamę
gębową około:
150 g tłuszczu zwierzęcego (z różnych źródeł)
40g zwierzęcego białka(w postaci najróznorodniejszych fragmentów np.:
świniaka oraz żółtka jaj)
50g glukozy w postaci skrobii
uzyskuję taki efekt jakiego medycyna nigdy nie uzyska lekami u człowieka
jedzącego trochę wszystkiego, czyli mieszającego tłuszcz z węglowodanami i
białkiem w dowolnych proporcjach.
A to wszystko dlatego że na takim paliwie następuje totalne rozregulowanie
poszczególnych organów, którego nie da się poprawić chemią i nigdy się nie
uda.

Oprócz rozregulowania mamy efekt niszczenia przez glukozę, a zwłaszcza
fruktozę najróżnorodniejszych białek.
Stąd choroby z autoagresji, w nich organizm sam atakuje siebie, ale nie
zdrowe tkanki, tylko właśnie te w których nastąpiło owo niszczenie białek.
I mamy wtedy SM, SMA, gośćce, reumatyzmy, jaskrę, uszkodzenia nerek i inne
choroby czy też uszkodzenia najróżnorodniejszych struktur. A wszystko zależy
od tego gdzie nastąpiła reakcja.

Następnym efektem jest kwestia przewagi miejscowej układów wegetatywnych,
parasympatycznego i współczulnego. Chińczycy mówią o jing i jang, kombinują
z akupunkturą i innymi wynalazkami, a my uzyskujemy taką równowagę poprzez
opisane wyżej odżywianie (czasem dla szybszego efektu wspomagając to prądami
selektywnymi).

Stąd te moje uproszczenia.
Pozdrawiam jak najbardziej :)
Jacek



> Po raz kolejny pozdrawiam :)
>
> Piotr
>
> --
> Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
> http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wplyw RTG na mozg czlowieka
Zaopiekuje sie dzieckiem w Warszawie
SPRZEDAM AMORTYZATORY DO SAMOCHODÓW W SUPER NISKICH CENACH
choroba Addisona
mukowiscydoza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »