Data: 2014-01-11 21:58:10
Temat: Re: Wnusia - zdjęcia :-)
Od: Paulinka <p...@w...pl.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-01-11 21:49, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 11 Jan 2014 21:28:38 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Aga nie pracuje zawodowo jako psycholog, prowadzi restaurację.
>
> Widać wie, co robi najlepiej ;-)
Wie, co lubi robić. To jednak zasadnicza różnica.
>> Jest
>> nonkonformistką do entej potęgi,
>
> Musi być z nią ludziom trudno wytrzymać 3-)
Tak jak ze mną, czyli wcale. Trzeba się przyzwyczaić.
>> ma niesamowite wyczucie, jeżeli chodzi
>> o ludzką psychikę i jej ocenę, rzadko się myli.
>
> O, to coś jak ja - w obu sprawach.
No proszę, a mnie już ze 3 razy osądziłaś niesprawiedliwie od czci i
wiary. Pamiętam, oj pamiętam.
>> Moja bratnia 'ciocia
>> cięta rioposta'. Niesamowicie dowcipna i inteligentna osoba.
>
> Hmmmm... 3-)
>
>> Nie ma potomstwa.
>
> To akurat nie ma znaczenia w jej wizerunku, bo nie wiadomo, dlaczego go nie
> ma.
Ponieważ się nie rozmnożyła? ;)
>> Nie aspiruje do bycia guru w sprawach związanych z
>> ludzką psychiką,
>
> Mądrav dziewczyna, b tutaj NIE MOŻNA być guru. Kto próbuje w tej materii
> być dla kogokolwiek guru, ten wariat największy.
A tu się zgadzam.
>> po prostu jest niesamowicie celna w swoich ocenach.
>
> Może po prostu one są niesamowicie zgodne z Twoimi 3333-)
>
>> Bardzo ją lubię, a najbardziej za to, ze mi potrafi wywalić prosto z
>> mostu rzeczy,
>
> Czyli jednak guru?
> ;-PPP
>
>> o których o sobie delikatnie myślę, ale sama się nie chcę
>> do nich głośno przyznać.
>
> A to koniecznie trzeba się przyznawać, w dodatku głośno? Nie wystarczy
> "sobie o sobie delikatnie myśleć"? To coś zmieni, kiedy ktoś Ci "wali
> prosto z mostu" np coś, o czym i tak sama doskonale, choć delikatnie wiesz?
> Osobie normalnej konieczny jest słowny nokaut, żeby sobie o sobie coś
> uświadomiła? He he, normalnemu to łatwo "walnąć", bo bez konsekwencji i
> odpowiedzialności za niego. Pewnie m.in. dlatego prowadzi restaurację, a
> nie pracuje jako psycholog... Przynajmniej zdaje sobie sprawę, że w
> przypadku człowieka z problemami umiejętność "walnięcia" mu czegoś
> niekoniecznie bywa dla niego zbawienna... Może jej brakuje umiejętności
> osuągnięcia pozytywnego efektu bardziej okrężną drogą?
Nie. Robi to co lubi, tylko tyle. Ludzie nie lubią opinii, które nie są
przychylne. Zawsze będą lawirować i udawać, ze osoba, które je wygłasza
albo zazdrości albo się myli etc. Naturalny odruch. Sama ciężko
przyjmuję krytykę, chociaż częstuję ją ludziom nagminnie.
Pozdrawiam
Paulinka
|