Data: 2014-01-12 20:38:50
Temat: Re: Wnusia - zdjęcia :-)
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-01-12 19:00, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Sun, 12 Jan 2014 13:30:44 +0100, FEniks napisał(a):
>
>> To zależy od podejścia tego psychologa. Bo jeżeli ma to być tylko
>> pierwszy kontakt i przełamanie jakiegoś ewentualnego oporu przed
>> poszukiwaniem fachowej pomocy psychologicznej (psychiatrycznej), to ma
>> to jakiś sens.
>
> Jeżeli w ogóle, to TYLKO jako kontynuacja lub uzupełnienie _już
> rozpoczętego_ kontaktu w "realu". Uważam, że pierwszy kontakt następujacy
> przez internet to najgorszy wariant z możliwych - potem jesli nastąpi
> kontakt face to face, możliwy jest ogromny zawód, a jesli pacjent
> zainwestował swoje zaufanie otwierając się przed kimś, kogo nie znał
> osobiście, to wtedy zrazi się trwale do wszelkich terapii psychologicznych.
Tak samo jak z każdego innego rodzaju kontaktem. W każdej formie.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|