Data: 2004-07-12 12:38:54
Temat: Re: Woda utleniona, a spirytus salicylowy
Od: "Szachysta" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie ma sensu niszczyć własnych tkanek spirytusem.
>
Załóżmy, ze wyskoczyl mi pryszcz i chcę go *zniszczyc*.
Nakłuwam go więc igłą lekarską (przemytą spirytusem salicylowym), wyciskam
"srodek" i zalewam spirytusem salicylowym. Czy sposób jest dobry? Czy nadaje
do tego tak samo woda utleniona? Z tego co powiedziales chyba nie, bo nie
niszczy tkanek (a mi wlasnie o to chodzi - o miejscowe zniszczenie
niewygodnej tkanki:).
Przepraszam Panie za sceny mało przyjemne...
pozdrawiam
Szachysta
|