Data: 2002-03-14 07:52:31
Temat: Re: Wojsko-mieszkanie-i inwalida
Od: Piotr Zawadzki <p...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Davvidek wklepał swoimi pracowitymi paluszkami:
>Grunt to zyc w szczesliwym kraju gdzie wszystko i wszystkim dzieje sie
>dobrze, gdzie wiecznie swieci slonce, ludzie sa dla siebie zyczliwi i pelni
>zrozumienia.
(...)
>Dzisiaj
>sie dowiedzialem ze po dwudziestu paru latach mieszkania w pieknym cudownym
>bloku, wywalaja mnie z niego i przenosza do jakies klitki. Powod jest
>prozaiczny - mieszkanie "tak duze" mi sie nie nalezy i nie wazne jest to ze
>czynsz i wszelkie oplaty zawsze byly placone w terminie, ze jestem osoba
>niepelnosprawna i posiadam urzadzenia rechabilitacyjne ktore w malym
>mieszkanku sie nie pomieszcza, jedyne co uslyszalem to to ze sie nie nalezy
(...)
Jesteś pewien, że "ci się nie należy"? Na jakie przepisy powołali się
każąc Wam się wykwaterować? Z tego co jest mi wiadome, już od wielu
lat nie obowiązują przepisy stanowiące o przydziale powierzchni
mieszkalnej. No, chyba że są to jakieś wewnętrzne przepisy WP...
wojsko dla mnie zawsze było niezrozumiale zbiurokratyzowaną
instytucją.
Z poważaniem
PZ
|