> ale wy w Wawie macie naprawde skelpy firm o których w Poznaniu nikomu się
> nie śniło. I nie chodzi o to czy jest drozej czy taniej, łdniej czy
> brzydziej, ale o sam fakt, ze macie większy wybór. To wszystko.
> --

wiesz co, ja mieszkam w krakowie ale czesto jestem w warszawie. ostatnio
przez tydzien obijania sie w stolicy zwiedzilam kilka hipermarketow i
srodmiescie. i w sumie na koniec stwierdzilam, ze ciuchami to mi stolica
nie imponuje, za to jest wiekszy wybor butow. w krakowie z tych z gornej
polki jest niedawno otwarta Apia i tylko jedna Venezia, tam ta siec ma
swoj sklep niemal w kazdym hipermarkecie, plus inne lepsiejsze buty.

poza tym z ciekawszych sklepow jest zara (tez juz jest w krakowie),
mango i ewentualnie promod. naprawde nie ma im czego zazdroscic :))))

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)