Data: 2005-01-27 13:56:57
Temat: Re: Wole Hashimoto
Od: "Kinga" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "anna kowalska" <a...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ct8v6j$pli$1@inews.gazeta.pl...
> Stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy - wole Hashimoto.Bardzo
> proszę o wszelkie rady /łącznie z medycyną niekonwencjonalną/w jaki
> sposób,
> jakimi środkami mogę wyleczyć tarczycę- zlikwidować jej stan zapalny,w
> jaki
> sposób uporządkować ten proces autoimunologiczny?????????????czy
> wyrok:codzienie , do końca życia tabletka z hormonem jes rzeczywiście
> ostateczny ...........czekam z nadzieją
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
Mnie też nurtuje pytanie czy istnieją jakiekolwiek metody, które pozwoliłyby
na cofnięcie lub przynajmniej zahamowanie procesu autodestrukcji tarczycy w
przebiegu choroby Hashimoto? Czy można jakoś zwalczyc tę chorobę, czy
pozostaje nam jedynie łagodzenie jej skutków w postaci dożywotniego
zażywania tyroksyny? O to właśnie pyta Ania, a nie o to czy jedna tabletka
dziennie to "wyrok" czy nie.
Pozdrawiam,
Kinga
|