Data: 2012-08-28 07:07:45
Temat: Re: Wolna wola
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea"
>Coś mi się zdaje, że "wola" i "chcenie" to jest to samo (masło maślane),
>tylko inaczej nazwane (zresztą - jak przypuszczam - słowo "wola" pochodzi
>od łac. "volo", czyli chcę).
>Problem tylko w tym, żeby to chcenie było dostatecznie silne, aby przynieść
>zmianę. A siła chcenia na pewno zależy od odpowiedniej (siły) motywacji. A
>ta pewnie od czegoś jeszcze, może od fizjologii mózgu?
Podobno wszyscy, w sferze emocjonalno-motywacyjnej zawsze wybieramy
największą przyjemność (lub najmniejszą nieprzyjemność). Więc pod tym
względem jesteśmy dokładnie tacy sami. Różnimy się natomiast bardzo istotnie
tym co nam te przyjemności bądź nieprzyjemności sprawia.
>Podobno ci, którym udało się zwalczyć jakiś nałóg stają się silniejsi. Ale
>może jest odwrotnie? - udało im się zwalczyć, BO są silniejsi.
Zwalczyli bo im to sprawiło (i pewnie wspomnienia nadal sprawiają)
przyjemność większą od ulegania?
pzdr
olo
|