Data: 2014-07-16 18:05:11
Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:lq5u2b$jai$2@node2.news.atman.pl...
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Mon, 14 Jul 2014 22:58:56 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
>>
>>> Z religijnymi fanatykami nie rozmawiam. Polecam za to lekturę św.
>>> Augustyna
>>> :) Pouczające co sądził o dzieciach :)
>>
>> A co TY sądzisz? - chyba przyznasz, że nie religia podyktowała art.927
>> par.3 kc, zgodnie z którym pogrobowcy czyli dzieci poczęte a urodzone
>> żywe po śmierci ojca (poczęte w małżeństwie) - dziedziczą majątek. Czyli
>> już w okresie tzw. prenatalnym NABYWAJĄ prawa obywatelskie, lecz zgodnie
>> z
>> "logiką" nazistów-aborcjonistów - nie mają praw ludzkich. Paranoja? - to
>> za delikatne określenie.
>
> Że się wtrącę - tu chodzi o prawa zmarłych tj. prawa ojca do dyspozycji
> majątkiem. Ta fikcja prawna polega na tym, że przyjmuje się, jakoby ojciec
> miał pewne atrybuty życia w momencie narodzenia się tego dziecka czyli to
> jesty przedłużanie pewnych aspektów życia do przodu, a nie innych do tyłu.
> I wtedy to jest absolutnie zgodne z w/w logiką.
>
> Inna sprawa, że w generalnym przypadku uważam aborcję za niepotrzebne
> naruszanie zasad ahimsy, z rozsądnym wyjątkiem oczywiście, kiedy ma to
> zapobiec tragedii życiowo-zdrowotnej matki albo ograniczyć cierpienie
> dziecka. Pry każdej decyzji należy rozsądnie ocenić jakie będzie miala
> skutki i dopiero później ją podejmować --- ale podejmować a nie robić
> obstrukcję. Sądzę, że brak racjonalności, podejmowanie "na regułę kciuka"
> było błędem prof. Chazana. Miłość i współczucie mogą zawieść na manowce
> kiedy nie są równoważone mądrością.
Nie rozumiem: uważasz aborcję za zło, no ale w wyjątkowych sytuacjach można
do niej dopuścić. No ale- przyjmując nawet taki punkt widzenia: dlaczego, do
stu aniołów miał ją wykonać znany ze swoich antyaborcyjnych poglądów
profesor Chazan? Przecież- Szanowny Panie- on tej kobiety nie uwięził. Mogła
spokojnie iść do każdego szpitala, który taki zabieg wykonuje. I jeśli
chcesz mi wmówić, że kobitka, która doskonale wiedziała jak sobie zafundować
ciążę ze szklanki nie wiedziała, gdzie w Warszawie znaleźć lekarza-
aborcjonistę, to zacznę podejrzewać, że za dużo ostatnio czegoś bierzesz.
Naprawdę nie widzisz, że to typowa "afera" służąca odwróceniu uwagi od tej
bandy złodziei i"niezawisłych" sędziów, służących im w każdej chwili pieknym
wyrokiem? Poza tym- skoro doktor Józef Mengele nie potrafił zmusić w obozie
koncentracyjnym połoznej Leszczyńskiej do wykonania aborcji- to dlaczego
uważasz, że może i powinno zmusić do tego dziś prof.Chazana bufetowa czy
inne tego typu podejrzane elementy?
--
Chiron
|