Data: 2003-08-09 14:45:33
Temat: Re: Wolnosc
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Elle" w wiadomości news:Q6fYa.132962$2j1.1766023@news.chello.at
napisal(a):
>
> > Elle znalazla dla nas odrobine czasu ;-)
> Widocznie przez chwilę nie byłam zniewolona
> odpowiedzialnością wynikłą z decyzji o zostaniu
> kurą domową realizującą się zawodowo
;-)
> A tak na serio - nie tylko o to chodzi - ale - nie ważne.
No przecie wiem (wiem, ze nie bez powodu) :-)
> Żeby nie było: definicja Sartre'a jest w porządku, ale
> obawiam się, że takie ścisłe powiązanie wolności
> z odpowiedzialnością jest dla większości ludzi
> - jakby to powiedzieć - nieosiągalne :-)
A kto powiedzial, ze wolnosc to pospolity towar? ;-)
> Wyobraź sobie na przykład taką sytuację:
To lubie ;-)
> Okazuje się, że ktoś, decydując o tym jak masz spędzać
> czas, zabiera Ci Twoją wolność. Ponosisz konsekwencje
> swoich wyborów, jesteś odpowiedzialny, ale zarazem
> w pewien sposób ograniczony sytuacją zewnętrzną.
Ale czlowiek sam sie na te ograniczenia zgodzil korzystajac wlasnie z
prawa do wolnosci. Korzysta wiec z przywilejow i ma pretensje? Do kogo?
O co?
> Dlatego naprawdę wolny może być chyba tylko ktoś, kogo
> nie są w stanie w żaden sposób ograniczać czynniki
> zewnętrzne.
Mozna i tak przyjac - ale wtedy nikt nigdy tak naprawde wolnym nie
bedzie.
> Tylko pytanie czy taki stan jest możliwy do osiągnięcia? :-)
Ano wlasnie.
> Albo inna sytuacja: wyobraź sobie, że marzysz o tym,
> aby zostać lekarzem. Wszystko pięknie, nic nie stoi na
> przeszkodzie, za wyjątkiem tego, że... nie możesz udźwignąć
> ciężaru odpowiedzialności za ludzkie życie. Czy w tym
> momencie odpowiedzialność nie stanowi ograniczenia
> Twojej wolności wyboru?
Nie, poniewaz wybieram to co uznaje za lepsze dla siebie. Uznaje, ze
lepiej nie posiadac tej odpowiedzialnosci, niz realizowac swoje
marzenie. Ktos moze uznac inaczej - wazniejszym bedzie dla niego
zrealizowanie marzenia i nie przeszkodzi mu w tym nawet przytlaczajace
poczucie odpowiedzialnosci. Czy nie dokonalas podobnego wyboru?
> Dlaczego jedni ludzie lepiej czują się w roli szefa, a inni
> w roli pracownika?
> Szef: większa wolność, ale i większa odpowiedzialność,
> Pracownik: mniejsza wolność i mniejsza odpowiedzialność.
> Czy to oznacza, że statystyczny pracownik jest mniej
> odpowiedzialny niż statystyczny pracodawca?
Ale my tu o wolnosci, a nie o odpowiedzialnosci ;-)
> Chyba strasznie poplątałam :-/
Nie bardziej niz ja ;-)
> W każdym razie - co jest więc istotą wolności?
Na to pytanie kazdy chyba musi odpowiedziec sobie sam :-)
> Grzesiu, powiedz jak z Tobą jest - czy czujesz się wolny?
Nie w chwili obecnej - brakuje mi poczucia kontroli. Wszystko przez to,
ze obecnie... zreszta nie wazne. Jesli sytuacja sie ustabilizuje znowu
poczuje sie wolnym.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|