Data: 2012-03-05 07:21:33
Temat: Re: Wolnosc
Od: "A." <d...@s...gmail>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-03-04 22:42, Lebowski pisze:
> Na weekend goscilem rodzinke i tradycyjnie zapuscilem dzieciakom film.
> Tym razem "Neon Genesis Evangelion".
> Film tak przykul dzieciaki do tv, ze praktycznie 2 dni jakby ich nie bylo.
> Natomiast ostatnie 2 epy byly tak pojechane metafizycznie, ze az mi sie
> wlaczylo rozmyslanie na ich temat.
> Wolnosc.
> - Gdyby czlowiek mogl byc kim tylko chce. Dowolna osoba, materia lub
> energia, to kim chcialby byc i ile byloby to warte?
> - Gdyby mogl robic co tylko zechce, lezec wygodnie na slonecznej plazy
> lub podrozowac bez przeszkod do najdalszych zakatkow bez zadnych
> obowiazkow, to co by robil i w jakim celu?
> - Gdyby mogl sprawic, ze pokocha go dowolna osoba, bezinteresownie i
> bezwarunkowo, to czyje uczucie by dla niego sie liczylo?
> Generalnie wolnosc stalaby sie chyba jego przeklenstwem i szybko
> doprowadzila do jego samodestrukcji.
> Dlaczego wiec tyle wokol bije sie piany w kwestiach wolnosci i dazenie
> do niej pochlonelo juz tyle ofiar w historii ludzkosci, zamiast cieszyc
> sie i doceniac uwarunkowania, ktore nie tylko okreslaja to kim jest
> kazdy czlowiek, ale ewidentnie nadaja tez jemu sens, ktorego sam raczej
> nie potrafilby znalezc?
Głęboki jesteś, niczym dołek na jeden sztych. Głębia głąba.
|