Data: 2005-12-22 21:17:38
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
Od: "durna@grazyna" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ika wrote:
> Dnia 22.12.05, około 14:05, ney bulgocze
> <news:wwxqf.6017$u36.5996@trndny01>:
>
>
>>A jakies podstawy tego twierdzenia? Jakies stwierdzone epidemie wynikle
>>z butow?
>
>
> A czy to ma dotyczyć tylko czynników zakaźnych?
A kto mowi o chorobach zakaznych?
Zreszta sprzedaja worki rowniez tam, gdzie ryzyko jest minimalne, nizsze
od lekarza chodzacego w tych samych butach na ulicy i w szpitalu.
> Po prostu chodzi o to, żeby syfu nie nanosić do szpitala, który ma być
> miejscem czystym.
Wiec takiego wymogu nie ma w USA i jakos nie ma epidemii z powodu syfu
przeniesionego na butach. Natomiast sa przypadki wymogu juz nie workow,
a calych kombinezonow, i do tego sluzy oddzielny pokoj pomiedzy
korytarzem a konkretna sala.
Twierdzenie ze worek czemus pomaga jest oszustwem.
> Może Wam się jakaś krzywda straszna dzieje, że każą te
> foliówki zakładać
niekorzystne rozporzadzenie mieniem. Starczy?
> - to przynoście swoje kapcie na zmianę, sami biegajcie z
> mopem zacierając własne ślady, zapłaćcie sprzątaczkom, za to że nie chce
> się Wam zmieniać butów i dofinansujcie zużycie wody i środków
> czyszczących.
A czy wszyscy aby nie placa juz podatku VAT i akcyzy za kazdym krokiem?
> Ja nie mam żadnego problemu z tą kwestią - jak nie mam
> swoich butów na zmianę to zakładam foliówki, a kurtkę zostawiam na
> wieszaku i jeśli trzeba to ubieram ten cholerny fizelinowy wynalazek. Czy
> to jest jakiś problem?
> Boże spuść nogę i kopnij ich wszystkich w dupę. Wszystko im nie pasuje,
> wszystko jest źle. Jedynymi porządnymi osobnikami w szpitalach są
> pacjenci. Lekarze to skurwiele,
A nie? Twierdzisz ze Radziwill to nie skurwiel? Bo ja mam inna *opinie*
o nim i jego mafii medyczno-farmaceutycznej.
|