Data: 2004-07-01 13:53:53
Temat: Re: Wózek
Od: f...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Ten silnik nie jest spalony.
Zepsuła się zembatka na wirniku, to jest naprawione, ale jak naprawiali to
została uszkodzona aluminiowa osłona silnika i wirnik ma luz lewo i w prawo.
Miejsca w których powinny być zabezpieczenia zostały wyłamane.
> Witaj Piotrek
>
> piszesz:
> > > Mam na imię Piotrek, mam 25 lat, od 15 lat poruszam się na wózku
> > inwalidzkim.
> > > W tej chwili poruszam się na wózku elektrycznym firmy "INVACARE G 24
> > SX-PRO",
> > > który otrzymałem z PFRONu 3 lata temu. Wózek ten jeszcze jakoś jeździ,
> ale
> > ma
> > > uszkodzony lewy silnik i nie wiem jak długo uda mi się na nim jeszcze
> > > pojeździć. Próbowałem u producenta tych wózków kupić taki silnik, ale
> > > dowiedziałem się, że już ich nie produkują.
> > > Poszukuję osoby, która może posiada taki właśnie wózek lub zna kogoś kto
> > mógłby
> > > mi odsprzedać lub darować taki silnik...
> > > Jeśli nie, to może ktoś wie jak zdobyć pieniądze na drugi wózek?
> > > Był bym bardzo wdzięczny za informacje.
>
> Wyjscie z tej sytuacji jest jedno - i do tego bardzo proste. Mianowicie:
> piszesz prosbe do PFRON (opisujac sprawe wozka, najlepiej zalacz jakis
> swistek potwierdzajacy ze wozek nie nadaje sie do naprawy) i Fundusz moze w
> wyjatkowych przypadkach dopuscic cie do programu Pegaz. Wtedy biezesz
> nastepne dofinansowanie. Napewno jest taka mozliwosc. ale tak sie
> zastanawiam - skoro to jest silnik elektryczny czy nie mozna go zwyczajnie
> przezwojowac w dobrym zakladzie elektrycznym?
>
> pozdr.
> Arek
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|