Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "beabi" <b...@a...pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Wózek - pierwszed wrażenia
Date: Mon, 30 Aug 2004 21:20:43 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 41
Message-ID: <cgvukr$lfk$1@korweta.task.gda.pl>
References: <Y...@c...pbz><cgd9bp$hfh$...@k...task.gda.pl
> <Y...@c...pbz>
NNTP-Posting-Host: sub128-125.elpos.net
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1093893595 22004 82.139.128.125 (30 Aug 2004 19:19:55
GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 30 Aug 2004 19:19:55 +0000 (UTC)
X-Original-Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MSMail-Priority: Normal
X-Organization-Notice: Organization line has been filtered
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:38959
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC23082004193835.nqcvrg@cbyobk.pbz...
>
>
> W poniedziałek 23-sierpnia-2004 o godzinie 19:26:25 beabi napisał/a
>
>> Wózek aktywny, to taki z silniczkiem, prawda?
> Hej ! jak aktywny, to nie z "silniczkiem"! Chyba ze na lapki :-))
A strach jest nie do pokonania !Moze to konsekwencja wypadku,ale nie jest to
taka sobie zwykla panika, to potworny,potworny lęk ! Usilowalam go pokonac,
ale nie potrafie. Nawet z pomoca psychologa.Moze dlatego,ze i wiek juz nie
po temu, a i waga...:-( i doznany szok.
Widzialam wczoraj mlodego faceta na wozku; jechal szybciej niz jego kolega
na rowerze; juz chyba nie osiagne takiej sprawnosci, choc bardzo sie staram.
To nie pesymizm, to realizm.
Mam trudnosci z wychodzeniem z bloku; 6 stopni od plaszczyzny windy i nawet
silny facet ma trudnosci ze sprowadzeniem mnie po nich.
Szukam ludzi niedawno po wypadku(stosunkowo) ale z wracajacymi powoli
funkcjami miesni.Chcialabym pogadac na priva.
>
> A na strach to chyba nie ma innej rady, niż go przełamywać. To znaczy
> wychodzić, najlepiej z kimś zawsze i próbować dojechać z punktu A do
> punktu B.
> Wlasnie zaczelam..
> Może najlepiej powyznaczać sobie trasy, na początek wokół domu, potem
> poszukać dalej jakiegoś miejsca, do którego dałoby się dojechać i
> próbować, próbować, próbować. Po jakimś czasie człowiek pozna
> wszystkie dziury w okolicy i nauczy się je omijać i wtedy łatwiej
> będzie pojechać dalej...
>
> Zauważyłem, jeżdżac na wózku, że tzw "dostosowywanie" dla inwalidów to
> właściwie wyłącznie dostosowywanie dla wózkowiczów.
Wcale nie dla wozkowiczow, bo moj wozek z ogromna trudnoscia pokonuje
krawezniki! A te 'zjazdy"?! Pod zabojczym katem! Kto to pokona??!!
Bea
|