Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
From: medea <x...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wpis numer 3 na usenecie
Date: Mon, 05 Nov 2012 21:22:54 +0100
Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 32
Message-ID: <k7976t$ar6$1@news.icm.edu.pl>
References: <a...@g...com>
<k793jf$3fe$1@news.icm.edu.pl>
<509815d9$0$26710$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: aejv232.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.icm.edu.pl 1352146974 11110 79.186.255.232 (5 Nov 2012 20:22:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 5 Nov 2012 20:22:54 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:16.0) Gecko/20121026 Thunderbird/16.0.2
In-Reply-To: <509815d9$0$26710$65785112@news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:644078
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-11-05 20:39, ISKA pisze:
>
> nie miałam na mysli ''bregdensa'' tylko
> najprostsze rzeczy potrzebna do zycia jak:
> robienie sobie kanapek, zmywanie naczyć, zamiatanie.
> zauważ, że chłopak mówi o tym, że zastanawia sie czasem
> czy dany kontakt zaświeci światło w danym pomieszczeniu.
> rozumiesz co to oznacza? to oznacza, że otępienie
> bywa bardzo silne do tego stopnia, że schizofrenik
> psuje przedmioty użytku codziennego, bo
> przestaje umieć je obsługiwać. osobiście znam
> osobę, ktora miewa duże problemy z zapięciem
> pasa bezp. rozumiesz
> choć oczywiście malowania, czy inny rodzaj
> ekspresji,ma wpływ stymulujący, to najważniejsze
> są ćwiczenia dotyczace spraw codziennych.
> czasem rodzina robi błąd, ponieważ w dobrej
> wierze odcina chorego od wszystkiego a potem
> sie dziwią, ze 4o latek bezradny jak 4 latek.
A jak wyobrażasz sobie utrzymywanie samodzielności żyjąc wśród osób,
które cały czas zwracają Ci uwagę, że robisz coś nie tak? Że na złej
stronie deski kroisz chleb? Po czymś takim, to i ja przestałabym
wierzyć, że potrafię żyć jak normalny człowiek.
Tylko wśród normalnych ludzi można próbować wyjść z czegoś takiego ew.
zahamować rozwój choroby.
Znam niestety też taką rodzinę, gdzie obecnie już
ponadpięćdziesięciolatek został praktycznie ubezwłasnowolniony. Kiedyś
wybitnie zdolny student na technicznej uczelni.
Ewa
|