Data: 2012-11-06 07:47:01
Temat: Re: Wpis numer 3 na usenecie
Od: Wygramy Pl <w...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 6 listopada 2012 03:27:30 UTC+1 użytkownik Fragile napisał:
> Dnia Tue, 6 Nov 2012 02:52:02 +0100, Ikselka napisaďż˝(a):
>
>
>
> > Dnia Tue, 6 Nov 2012 02:31:35 +0100, Fragile napisaďż˝(a):
>
> >
>
> >> To s� jego my�li i odczucia, kt�re przekazuje najlepiej jak umie. I
my�l�,
>
> >> �e robi to ca�kiem nie�le.
>
> >
>
> > Uwa�am, �e BARDZO nie�le, nawet podejrzanie nie�le... tzn teraz ju� tak
nie
>
> > my�l�, �e podejrzanie. Po prostu jestem ostro�na, najpierw
przygl�da�am si�
>
> > tylko, ale teraz jego pisanie wygl�da mi autentycznie.
>
> >
>
> Te� najpierw sobie czyta�am, nie zabiera�am g�osu, chocia� nie powiem,
>
> chwilami korci�o... My�l�, �e chyba nie zmy�la. I je�li to prawda, co
>
> pisze, to jego sytuacja nie jest �atwa, ale nie jest beznadziejna. Dobrze
>
> by�oby, �eby w to uwierzy�, i poczu� ch�� zmiany. By zechcia� sobie
pom�c,
>
> i pozwoli� innym sobie pom�c. No i przede wszystkim, �eby si� tak nie
>
> obwinia� za wszystko. W skr�cie - by zechcia� zmienia� to, co mo�e, i nie
>
> grzeba� si� w tym, na co wp�ywu nie ma i czego zmieni� nie mo�e.
>
> >
>
> > Chcia�abym z nim
>
> > pogadaďż˝, ale NIE o nim, nie o jego chorobie - bo po co? On powinien nauczyďż˝
>
> > si� "wychodzi�" z tego zakl�tego kr�gu. Chociaz na chwilk�.
>
> >
>
> Dobrze by by�o. Ale musi chcie�...
>
>
>
> --
>
> Pozdrawiam,
>
> M.
Ja byłem jak to się mówi bully w podstawówce i innych męczyłem i się mnie bali, w
ogóle taki postrach byłem bo ubrany jak to punki się wtedy ubierały ćpałem, piłem,
wywierałem ogólny zły wpływ na kolegów i otoczenie. Nie czułem strachu byłem swobodny
i miałem wszystko w dupie. A teraz co ze mnie zostało, dlatego mówię, że powinienem
dawno umrzeć po co mi to? Nie powinienem już żyć, tyle razy przedawkowałem narkotyki
i zawsze mnie ratowali, ale nawet nie specjalnie brałem za dużo po prostu się
zapominałem a siedzieliśmy czasem tygodniami w domu o kromce chleba i tylko wóda,
amfa i klonozepam to później już tylko szpital, i w klapkach w zimę lataliśmy po
towar jak się skończył to były dziwne czasy aż się łezka w oku kręci. Wszystko się
żarło byle by była jazda, wtedy powinienem umrzeć. Szczęśliwy. Baba jestem, gdybym
był facet to bym pierdynął se złoty strzał i umarł jak narkoman a nie jak płacząca
baba :( Żałosny jestem z tym swoim internetem i pracą jako stróż. Nienawidzę tego
gówna, łażę po tym terenie cały dzień nawąchany jakimś tanim szajsem bo już nawet
dobrej amfy nie umieją robić albo siedzę na stróżówce i oglądam po raz setny
dragonballa i ci ludzie tak na mnie patrzą jak na gówno ale mnie nie wyrzucą ztamtąd
bo mam grupę a pracownik z grupą więcej wart od pracownika bez poza tym mojego Ojca
znają. To się szlajam i nienawidzę tego, i tego że baba jestem bo nawet nie potrafię
tego olać i olać tych ludzi tylko cały czas jeszcze się tym przejmuje. I już nie ma
mnie tylko samo ciało chodzi i samo pisze i pełen automat ja już się poddałem :(
|