Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA5B1C9B43720Ebudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Chiron c...@o...pl ...
>
>>> Ach ta demagogia...
>>> Ale ja z pokolenia komputerowego jestem - jak mam kopie dysku to mi
>>> lata gdzie znajduje sie oryginał...
>> Oczywiście. Saczególnie, jak ktoś Ci tę kopię preparuje- i odmawia
>> dostępu do oryginału. No ale przecie nie ma w tym niczego niezwykłego
>>:-)
>>
> Nic nie wiem o odmowie dostepu do oryginału - ZTCW komisja zgrywała
> materiał dwukrotnie i problemów nie było.
> No i mamy tez w PL polski rejestrator.
No tak. IMO- problem mamy z tego powodu, że- po prostu sprawę Smoleńska
znasz z tego, co dotarło do Ciebie z me(r)diów. Tych mętnego nurtu. Ja
staram się śledzić tę Sprawę na bieżąco- z różnych źródeł. Bo to nie jest
tak, że jakieś (jak zapewne sądzisz) oszołomskie strony coś tam podają, a te
poważne albo to olewają- albo zaprzeczają. To nawet tak nie jest. Taka np
sprawa salonki prezydenckiej- zamienionej na 2 dni przed odlotem w klasę
economic- trzeba trafu, powiększona o 10 osób. Akurat zabrakło miejsca dla
generałów- którym uciekł samolot JAK- bo odleciał za wcześnie. No to
zmieścili się do przerobionej salonki. Zobaczmy choćby w wiki:


https://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_samolot_Tu-154M
_nr_boczny_101

co piszą:
"Konstrukcyjnie samolot był przystosowany do przewozu 90 pasażerów[3]. W
dniu 6 kwietnia 2010 roku, na polecenie Szefa Techniki Lotniczej 36
Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, dokonano zmiany konfiguracji
wnętrza samolotu z 90 na 100 miejsc dla pasażerów[36]. Zmiana ta dotyczyła
saloniku nr 3, pierwotnie przeznaczonego dla 8 pasażerów, który
przebudowano, by mógł pomieścić 18 pasażerów[36]."

Czyli- 4 dni przed katastrofą dołożyli 10 miejsc. Traf- przypadek- 10
generałów nie zdążyło na poprzedni, którym mieli lecieć. Miał ich zabrać
pilot JAK-40- Wosztyl. Ten, który twierdził- także przed komisją Laska, że
wieża w Smoleńsku kazała TU154 zejść na 50 metrów. Lasek się wił, w końcu
nie przyjąłgo wyjaśnień. Wosztyl miał wszystko nagrane (według jego słów).
Chorąży Muś- technik JAK-40- też to słyszał. Mimo to Lasek uznał ich
zeznania za nieważne!
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wosztyl-sly
szalem-komende-zejscia-na-50-m-dla-tu-154m,285827.ht
ml

To informacja prorządowego TVN24. Nie tylko. Staram się dawać tylko tego
typu linki.

Remigiusz Muś mówił też, że słyszał dwa wybuchy tuż przed katastrofą
Tupolewa:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_polskiego_T
u-154_w_Smoleńsku

Chorąży Muś- niech wypowie się żydowska gazeta dla Polaków:

http://wyborcza.pl/1,76842,13032820,Klatwa_smolenska
__Kolejne__tajemnicze__smierci__Jak.html

Zobacz, ile tych tajemniczych śmierci. Ale tej gazety to nie dziwi. Dziś,
kiedy Macierewicz mówi o przeprowadzeniu śledztwa- które wreszcie będzie po
prostu uczciwe- ta gazeta spenetrowała prawdę pisząc, że Macierewicz powołał
zespół by udowodnić zamach.

No cóż- wszystko można różnie przedstawić. Ponoć
Al Capone w swoim wywiadzie dla dziennikarza, który pisał o nim książkę (w
celi) powiedział o sobie, że całe życie był spokojnym, dobrym i kochającym
człowiekiem. Ponoć on tak naprawdę myślał o sobie. I tak przedstawiał swoje
życie.

Możemy rozpatrywać każdą tajemniczą sprawę związaną ze Smoleńskiem osobno-
tyle, że wtedy umknie nam niesamowity splot przypadków. No ale ok. Jak
chcesz. Prokuratura za każdym razem naprawdę błyskawicznie wykluczała udział
osób trzecich w samobójstwach, a jeśli to był np wypadek samochodowy- to
oczywiście też szybko penetrowano prawdę.

A- napisałem, że generałowie mieli lecieć osobno- razem z dziennikarzami:

http://clouds.salon24.pl/218887,wrozebna-lista-pasaz
erow-tu-154-dziennikarze-vip-y

A tu- ponieważ wszystkie kamery na Okęciu wtedy nawaliły, a żaden
dziennikarz nie filmował- bo po co- pojawiłię dziwny filmik prywatny:

http://zygumntbialas.neon24.pl/post/101402,brak-dowo
dow-na-odlot-tu-154m-101-z-okecia

OK.
Wracając do teorii spiskowej- to coś, taki rodzaj etykietki- którą
przyczepia się ludziom spostrzegawczym. Stygmatyzuje się w ten sposób ich
oraz to, co głoszą.

Kilka razy było na tym forum był eksperyment, w którym pokazywano coś kilku
osobom- z których tylko jedna była niewtajemniczona. Pozostałe osoby
opowiadały zupełnie co innego, niż widziały- ale to samo. Gdy przychodziła
kolej na tego jednego, ten na ogół mówił to, co pozostali.


--

Chiron