Data: 2004-11-15 11:37:14
Temat: Re: Wracam z zaświatów:-)i pytam
Od: "T.W." <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A, bazylia, bazylia???
>
> Gosia, fanka bazylii:-)
Z bazylią to ja miałam same porażki, więc nie będę się wypowiadać, ale
dla jednorocznych ziół zawsze można sobie wygospodarować małą enklawę
"specjalnej troski", takie miejsce, któremu trzeba poświęcać więcej
czasu i środków.
Jeśli jest to drobny wycinek, a nie cały ogród tworzony wbrew warunkom
środowiska, to przeważnie się udaje.
Wszyscy w jakimś stopniu to robimy w swoich ogrodach: w końcu jak
inaczej określić np. wrzosowiska, skalniaki, bagienka itp. zakładane
na terenach, które są diametralnie odmienne od wymagań danej grupy
roślin i które wymagają specjalnego przygotowania gleby?
Myślę, że każdy z nas ma takie swoje ukochane rośliny, na które chucha
i dmucha ( z powodzeniam), chociaż teoretycznie nie powinny u niego w
ogóle urosnąć.
Pozdrawiam
Ewa
Ps. Równocześnie poszło na priv, kliknęłam odruchowo (to tak a`propos
wiadomej dyskusji)
|