Pewnego pięknego dnia, a był(a) to środa, 28 września 2005 10:52 użytkownik
Katarzyna Kulpa, sącząc kawkę, wyklepał:

> niech mnie perfum, wiedzialam, ze na Ciebie moge liczyc.

Na perfum! Na mnie jak na Zawiszy :)


> pewno za mloda jestes, jak zwykle chodzi o Maryle Poszepszynska,
> po nieudanej operacji plastycznej, oczywiscie.

Aaaaa, cholewcia, w radiu Poszepszyńscy lecieli zawsze straszliwie późno i w
połowie usypiałam :)

> powiadasz. wczoraj nabylam falbanke do czegostam, musze ja naszyc...
> dog juz w lodowce :)

Ja walczę z nową spódnicą, materiał zdobyczny, darmowy.

Krusz.
śledzik i straszliwy kac (nie mieszaj wina białego z czerwonym, a już na
pewno niech Ci się nie wydaje, że nadal jeszcze trochę można się napić - to
bardzo zwodnicza strategia :) )
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."