Data: 2003-04-17 09:18:50
Temat: Re: Wrzośce
Od: "Piotr Kieraciński" <p...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
> Wrzosy > tez slabowite, a czesc wymarzla.
> Początkowo myślałem też, ze szlag je trafił ( za >wyjątkiem Silver Knight
O tak, ta odmiana i u mnie najlepiej przetrwala.
> Orange Queen
A u mnie wlasnie ta odmiana wyglada najgorzej, a juz mialem taka piekna
rozorsnieta kepe...
>. Jednak gdy przedwczoraj je przyciąłem to >okazało się, że wszystkie żyją
,
Wrzosy tak. Nawet niektore wrzosce - z tych starych - maja od ziemi troche
kwiatow i moze przetrwaja. Za rada Rafala W. - dal ja w jednym z kolejnych
postow - zakupie nowa porcje wrzoscow i na przyszlosc bede uwazal - zawsze
te wrzosce wspaniale wygladaly - czasami takze spod sniegu, gdyz czesc
zakwitala w listopadzie i kwitla praktycznie do wiosny, gdy zakwitaly
pozostale. Gdy w maju przekwitaly wrzosce pojawialy sie kwiaty na wrzosach
(a moze wrzoscach - juz nie pamietam) bagiennych i innych roslinach
wrzosowatych, ktore kwitly do chwili, gdy zakwitly "normalnr" wrzosy, a gdy
ostatnie z nich przekwitly, pojawialy sie pierwsze kwiaty na wrzoscach, itd.
pik
|