"Kronopio" <c...@o...pl> writes:

> Chociaż ,gdyby tak zamach na kawałek trawnika zrobić ?

Trawniki są be z założenia :-)

> Do sklepu przy OB zaglądałeś ostatnio ?

Wczoraj?

> Nowa dostawa była , a w niej kielichowce i judaszowca o czerwonych
> liściach widziałam.

Ech, a przyjrzałaś się cenie tego judaszowca? Wiem, że piękny, ładny,
ale cena -- póki co -- zaporowa :-)

Kupiliśmy jakieś berberysy, laurowiśnię, suchodrzew...

> Dokładnie nie oglądnęłam ze względu na dalsze zwiedzanie miasta.

Hmmm... trzeba było dać znać, że jesteś...

> I tak z zielskiem wystającym z reklamówek się odbyło , ale ile tych
> toreb można nosić ?

:-)

> Pozdrawiam z nowymi nabytkami

A co zanabyłaś?

G.
--
Ktoś rzekł raz ,,diade'' zamiast ,,diadem'',
Po prostu w końcu słowa zjadł ,,em'',
Za błąd ten czysto lingwistyczny
Hrabina z~włości okolicznych
Nie ugościła go obiadem.
(C) J. Minkiewicz, J. Tuwim