Data: 2002-11-13 14:37:46
Temat: Re: Wsparcie czy diagnoza
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Daga :
> Albo też z tego, że po diagnozy udajemy się do
> psychiatry/psychologa, a nie na grupę. Jeśli ktoś zjawia się
> tutaj, to grupowicze reagują naturalnie - pocieszaniem (bo
> przecież nie sądzą, że ktoś potrzebuje dołowania; ani diagnozy,
> bo po tę udałby się, gdzie trzeba :)).
Niestety są i tacy, którzy wpadają tu po proste recepty.
Potem dziwią się reakcjom członków grupy.
Naiwnych nie sieją, sami się rodzą. :)
> Gdyby problem nie był banalny (naprawdę niepokoił), nikt by się
> raczej tutaj z nim nie zgłaszał, tak jak z objawami zapalenia
> płuc nie przyjdziemy na pl.sci.medycyna, tylko do lekarza w realu.
Do wielu to nie dociera, mimo że jest tożsame z wykonaniem zabiegu przez np.
telefon.
> [biorę pod uwagę tych, którzy nie mają zaburzonego procesu
> podejmowania decyzji :)]
Czasami odnoszę wrażenie, że nazbyt wielu ma tutaj zaburzone rozmaite
procesy. ;))
Pozdrówka. Bacha. :)
|