Data: 2004-02-25 18:55:49
Temat: Re: Wspominki antyagresywne
Od: "EvaTM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:c1irtc.3vs99ff.1@finger.hf07d176d.invalid...
>
> "tren R" w news:c1i8jd$18kt$1@news2.ipartners.pl...
> /.../
/.../
> Czytałes wątek ostatni Ana z von Braunem - czytałeś?
> Poczytaj dokładnie i od pewnego momentu szczególnie.
> Ja juz tam nie chcę swych groszy dodawać, bo są inni, którzy to
> również widzą i robią doskonale.
> A fakt "bawmy się - to matrix" jest faktem.
Dlatego wysyłasz głaska Anie? :))
No.. ona też cię... lubi :)).
/../
> czy wręcz roztargnienie (informację o tym, ze to był rok 2000 wziąłem z
własnego
> katalogu postów - wcześniejszego nie mam, gdyz w 1999 było tego mało).
>
> Mnie historie nie obchodzą!! Nie mam zamiaru być więźniem dokumentacji.
> Nigdy nie czytam staych listów, choć ich nie wyrzucam.
> Mówiłem wiele razy - treści są ważne, człowiek jest ważny, DYNAMIKA
> jest ważna, a nie podchody głopoli z palcami na kwitkach.
Oj tak, oj tak. Wszystko się zgadza.
Przeszłość należy czym prędzej Zapomnieć.
To uwiera! ;)
/.../
> Zabawa wnętrznościami, jak widzisz, jest względnie przyjemna...
Zabawa 'naszymi' wnętrznościami jest względnie przyjemna, zapomniałeś
dodać.. Co innego cudze, zwłaszcza gdy zna się już te cudze i łatwo
zaprogramować reakcje.. nieprawdaż?
/.../
> > nie zapominaj, że jestem przez nia traktowany jako twój sprzymierzeniec.
>
>
> I tylko to Cię może tłumaczyć. Tak jak Amnezjusz w krytycznej chwili
> nie wytrzymał paradoksalnych przecież opinii, że on i ja to jedno,
> i postanowił wywołać rozmowę, która wykaże jakies różnice bardziej...
/.../
> Ty postanowiłeś powiercić palcem w ranie, aby się tez wyzwolić od
> podejrzeń. OK. Skoro innej metody nie znalazłeś...
>
>
> > > Pasuje Ci to? Słyszysz i dajesz innym do słyszenia to, co drąży
koleinę,
> > > bez względu na jej faktyczne podłoże! Uspokoisz stado dorzucając
> > > wiazkę chrustu do ognia?
>
> > z pewnością nie.
> > przedkładasz uspokojenie nad prawdę?
> > a czy ty uspokoisz ludzi nazywając ich stadem?
>
>
> Ale to przecież prawda!! Stado, nie stado... Ten się w nim czuje, który
> tego potrzebuje, który się wpisuje ze swoim pośpiesznym, pobieżnym sądem.
> A przecież tego tu nie brakuje.
> Poza tym - słuchaj Michała!!
> Nie ma ludzi jednakowych.
> Dla jednych ważna jest fotografia z datą, kwitek z pralni - oni całe zycie
> studiowali instrukcje postępowania, życiorysy, historie. Uczyli sie na
> tym, co ktoś napisał i podał im do główek, niemal gotowe.
>
> Są jednak inni ludzie. Wolni. Samodzielni. Otwarci. Ostrożni w sądach.
> Wiecznie pytający, wiecznie wątpiacy. Wiecznie zdziwieni.
>
> Ile razy już mówiłem o tych różnicach?
>
>
> A teraz weź takie zdanie tren:
>
> "Za kazdym razem, kiedy przylapie Alluska, ze dokucza Evce- przywale."
>
> I powiedz szczerze, co w tym widzisz?
> Ja widzę GENERALNIE rolę kobiet we wszelkich konfliktach męskich,
> w wojnach i nieszczęściach, we wszelkiej agresji w rodzinie!!!
> Widzę w tym dokładnie to, o co wiele razy był pytany JeT - "po co" robi
> to, co robi.
> Otóż dokładnie w tym prymitywnym mechanizmie jest całe zło świata.
>
> # Pierwszy jest brak rozeznania, brak rozumienia zjawisk.
> # Drugi jest fanatyzm (święta inkwizycja), poczucie misji w IMIĘ...
(choćby Róży).
> # Trzecia jest kołtuneria - w tym wypadku wyszlifowana przez eksponat na
grupach
> z polityką w nazwie. Wiele razy toto się chełpiło, że "nikt mu nie
podskoczy".
> # A czwarte, to tragedie ludzkie - następstwa tego wszystkiego - głupoty.
>
>
> Przestań się więc bawić w podchody i bądź normalny.
Wczoraj miałam zamiar napisać, że po prostu nasze oczekiwania i rozumienie
siebie nawzajem się rozminęły
i dać sobie spokój z grzebaniem w ranach.
Dziś znów jątrzysz. Jątrzysz bo chcesz jątrzyć, lubisz to.
Jesteś przewidywalny. Niedobrze mi, gdy cię czytam.
Aaa.. i dlaczego wytykasz Aśce "jbaskab" rozmowy z Czarkiem a nie wytykasz
Mani?
Okularki zmień. W tych swoich masz wciąż spaczony obraz Całości! :))
(żeby to choć była prawda.. - do ślepca trudno mieć pretensję że nie widzi
:) a ty tylko innym podstawiasz pod nos obrazek, jaki ci aktualnie
najbardziej pasuje).
E.
|