"tren R" w news:c1i8jd$18kt$1@news2.ipartners.pl...
/.../

No kurna tren, jaki Ty mi zawód sprawiasz ...;)))

Kompletnie nie wyczuwasz sytuacji. Bardzo sie prosisz abym wciągnął
Cię na listę fotografów :)))).


> zapomniałes najwyraźniej o konsekwencjach.
> dziwisz się, ze ktoś ci wypomina wielonickowość.

Jaką wielonickowość???
Ty nie wiesz, co to jest wielonickowość.
Gdzie Ty byłeś synu marnotrawny ;)) gdy się te zręby frontu przeciw
wielonickowosci tworzyły?

Paweł, może powiesz trenerowi jak to było za dawnych lat.
Tren jakis niekumaty się zrobił kompletnie :((((
(z tym podpuszczaniem).


> jeżeli uważasz, że to zła rzecz jest,
> to sam sie nia nie baw. i basta.
> a że bawiłes się kiedyś, to i płacic musisz za zabawy.

Nie synu, nigdy się takim czymś nie zabawiałem. :|||
Kwestia wyboru własnego imienia, nicka, to zawsze jest kwestia czasu.
Jeśli nie odróżniasz matrixa od antymatrixa - daleko nie zajedziesz.
Fotki ci nie pomogą w niczym.

Wyjaśniłem ci, skąd się wziął ten list Marioanna - ale ty chcesz słyszeć
i umiesz słyszeć tio, co ci pasuje, wyłącznie.

Mam mówić dokładniej?
Wiesz jak działa grupa prawo? Jak działała cztery lata temu?

A czy zauważyłeś prostą zależność, że MATRIX jest wtedy, gdy uzywa się
RÓZNYCH adresów i zaciera się swoje ślady ??? Celowo, by sobie drwić
z ludzi?!!

To przodujący fotograf psp Pyza wskazała Ci wprost na szczegół, którego
sama nie kuma - ten sam styl, to samo imię, adres, a nawet ta sama stopka -
jedyna w swoim rodzaju.
Czy to dowodzi wielonickowości zamierzonej?
Zamierzonej w celu bałamucenia ludzi???

Oj Tren - ja tu promuje myślenie
a Ty takie pit*** lenie
uprawiasz
bezgłowe.


Czy potrafisz sobie wyobrazić tę sytuację z prawnym pytaniem, czy tez nie?
Na forum zdominowanym przez męskie typki. Prześledziłeś ten wątek?
Zauważyłeś tam jakieś zbezeceństwa?


/.../
> > Komu podajesz i w jakim celu? Pytanie jest do Ciebie samego
> > i całkiem poważne. Głęboko psychologiczne. Pomyśl w co się wpisujesz
> > tą "ciekawostką". Usłyszałeś to, co potrafisz i chcesz usłyszeć?
> > Potwierdziłeś coś, czy tylko zabawiłeś się podrzucając ukierunkowaną
> > insynuację?

> all
> wpisuję się w oglądanie prawdy z wielu stron.
> w moim watku nie było insynuacji.
> nie udowodnię ci tego przecież.

Wystarczy, że to mówisz a ja Ci wierzę. Proste.


> sam wiesz, że sa tylko słowa.
> chodziło mi tylko o informację.
> natomiast fen roztoczył taka wizję
> że zacząłem się zastanawiać - czy aby nie masz allu jakichś koligacji z
> robaczkiem.


No wybacz. Przecież mój nicek z Gormenghastowy powstał dokładnie
po to, by walczyć z wielonickami, z fałszem, z podchodami. Wyjasniłem to!!

Czytałes wątek ostatni Ana z von Braunem - czytałeś?
Poczytaj dokładnie i od pewnego momentu szczególnie.
Ja juz tam nie chcę swych groszy dodawać, bo są inni, którzy to
również widzą i robią doskonale.
A fakt "bawmy się - to matrix" jest faktem.
I był w czasach gdy rodził się mój nicek i moje formy aktywności w usenecie
a szczególnie tu, na psp - gdzie właśnie od wiarygodności UGD zależy
jakość tego forum!!

Żadna wielonickowość!!


> co najwyżej mogłem poszukać toskiego w googlach.
> zreszta - kiedys juz szukałem - i nic nie znalazłem.
> lecz wtedy nie szukałem w grupach.

A to co znalazłeś nie świadczy przeciwko mnie - nie widzisz tego!!

Pyzolinda może nadal patrzeć na daty postów, wykorzystywać moją nieuwagę
czy wręcz roztargnienie (informację o tym, ze to był rok 2000 wziąłem z własnego
katalogu postów - wcześniejszego nie mam, gdyz w 1999 było tego mało).

Mnie historie nie obchodzą!! Nie mam zamiaru być więźniem dokumentacji.
Nigdy nie czytam staych listów, choć ich nie wyrzucam.
Mówiłem wiele razy - treści są ważne, człowiek jest ważny, DYNAMIKA
jest ważna, a nie podchody głopoli z palcami na kwitkach.


> > Ty jednak wybrałeś jako ciekawostkę ten, który napisałem na grupę "prawo"
> > zadając tam pytanie w imieniu Manianny. Czego tym dowiodłeś?
> > Swego poczucia humoru, czy też braku wyobraźni?

> bo to faktycznie ciekawostka.

No i dobrze!! Ale od człowieka "psychologicznego" możnaby oczekiwać, że
przewiduje skutki społeczne swoich kroków. Nie mogłeś przewidzieć tego,
że znajdą się fenole i inne "przewidywalne", które złapią ten kąsek jak
_dobrą_monetę - na swój młyn???
Mogłeś.
A więc nie wiem... czy jesteś niekumaty???

Teraz też - walisz mi po oczach tą wazeliną (że niby to zbrodnia, ze dostałeś
obrazek z redakcji), i przecież dobrze wiesz, w jakie schematy, w jakie
szuflady się to wpisze fotografom!!!

Dlaczego to robisz?
Przecież nie dla zabawy - choć zabawnym trenerem czasem jesteś.
Zabawa wnętrznościami, jak widzisz, jest względnie przyjemna...



> > Wpisujesz się w nurt linczu, jaki łaskawie zapoczątkowała moja
> > "sieciowa żona", węsząc wszędzie podstępy, spiski i wiarołomstwa?
>
> nie zapominaj, że jestem przez nia traktowany jako twój sprzymierzeniec.


I tylko to Cię może tłumaczyć. Tak jak Amnezjusz w krytycznej chwili
nie wytrzymał paradoksalnych przecież opinii, że on i ja to jedno,
i postanowił wywołać rozmowę, która wykaże jakies różnice bardziej...

Nawiasem mówiąc nie wykaże specjalnie mocno, gdyż rzeczywiście
nie tak daleko naszym fundamentom od siebie. No ale to inna sprawa.

Ty postanowiłeś powiercić palcem w ranie, aby się tez wyzwolić od
podejrzeń. OK. Skoro innej metody nie znalazłeś...


> > Pasuje Ci to? Słyszysz i dajesz innym do słyszenia to, co drąży koleinę,
> > bez względu na jej faktyczne podłoże! Uspokoisz stado dorzucając
> > wiazkę chrustu do ognia?

> z pewnością nie.
> przedkładasz uspokojenie nad prawdę?
> a czy ty uspokoisz ludzi nazywając ich stadem?


Ale to przecież prawda!! Stado, nie stado... Ten się w nim czuje, który
tego potrzebuje, który się wpisuje ze swoim pośpiesznym, pobieżnym sądem.
A przecież tego tu nie brakuje.
Poza tym - słuchaj Michała!!
Nie ma ludzi jednakowych.
Dla jednych ważna jest fotografia z datą, kwitek z pralni - oni całe zycie
studiowali instrukcje postępowania, życiorysy, historie. Uczyli sie na
tym, co ktoś napisał i podał im do główek, niemal gotowe.

Są jednak inni ludzie. Wolni. Samodzielni. Otwarci. Ostrożni w sądach.
Wiecznie pytający, wiecznie wątpiacy. Wiecznie zdziwieni.

Ile razy już mówiłem o tych różnicach?


A teraz weź takie zdanie tren:

"Za kazdym razem, kiedy przylapie Alluska, ze dokucza Evce- przywale."

I powiedz szczerze, co w tym widzisz?
Ja widzę GENERALNIE rolę kobiet we wszelkich konfliktach męskich,
w wojnach i nieszczęściach, we wszelkiej agresji w rodzinie!!!
Widzę w tym dokładnie to, o co wiele razy był pytany JeT - "po co" robi
to, co robi.
Otóż dokładnie w tym prymitywnym mechanizmie jest całe zło świata.

# Pierwszy jest brak rozeznania, brak rozumienia zjawisk.
# Drugi jest fanatyzm (święta inkwizycja), poczucie misji w IMIĘ... (choćby Róży).
# Trzecia jest kołtuneria - w tym wypadku wyszlifowana przez eksponat na grupach
z polityką w nazwie. Wiele razy toto się chełpiło, że "nikt mu nie podskoczy".
# A czwarte, to tragedie ludzkie - następstwa tego wszystkiego - głupoty.


Przestań się więc bawić w podchody i bądź normalny.




pozdrawiam
All