Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wstęp tylko dla...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wstęp tylko dla...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 126


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2008-05-12 21:41:39

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dobrze, to teraz zamienimy się rolami: ja ci napiszę jaki
to homoseksualizm jest niefajny.
Zgadzasz się?
To zaczynamy... :)


Prawaki co prawda dużo mniej piją od lewaków, ale jak sądzisz,
kto częściej zmienia partnerów i się rozwodzi?
Zastanów sie dobrze. :)

No? I co? Wyszło ci że prawaki?
BINGO!

Okazuje się, że związki oparte nie tylko na seksie, a przez to
trwalsze w porównaniu z prawicowymi "świetoszkami" potrafią
tworzyć nawet hedonizujące lewaki.


A pamiętasz? Pisałem, że zgodnie z moją teorią część kobiet
w identyczny sposób jak homoseksualiści programuje się
na seks heterosksualny. Takie ujęcie dobrze koresponduje
z powszechnie znanym poglądem jakoby kobiety "dorzewały
w pełni" z czasem do seksu.
Dlaczego istnieje taki [słuszny w pewnym ograniczonym obszarze]
pogląd?
No bo jak kobieta dojrzeje już w pełni do seksu, to odkrywa,
że jej stosunek do niego jest taki jaki jest, a wówczas
może sobie powiedzieć: "teraz wreszcie dojrzałam do czerpania
z seksu w pełni hedonistycznej przyjemności, i to jest normalne".

Doprawdy? Normalne?

Z twoego punktu widzenia nie wątpię, że prawdopdobnie tak.

Ale teraz proszę, abyś odłożyła na chwilę to swoje różowe
szkiełko, przez które patrzysz na homoseksualizm i w ogóle
seksualizm i popatrzyła uważniej na całą masę kobiet i mężczyzn
potencjalnie, bądź nie, zdolnych do tworzenia związków.
Jeśli dobrze popatrzysz, to zauważysz, że znaczna część z nich
pozostając singlami jest zwyczajnie nie tylko sama ale też samotna.
Ktoś zapyta: dlaczego nie tworzą związków? Dlaczego ich życie
prywatne przypomina ruinę? Maja jakis feler? Są nienormalni?

Tak, są "nienormalni", bo wielu z nich oczekuje od związku czegoś
więcej poza czerpaniem z niego przyjemności seksualnych.
Zauważ, że to robi sie dość powszechne w naszych czasach,
co ma swoje odbicie w prasie, internecie oraz np w twórczości
literackiej i filmowej (przypomnij sobie choćby głośną w swoim
czasie "Samotność w sieci").


A teraz spójrz na pedałków: czy potrafią czekać latami w samotności
na odpowiedniego partnera? Czy w ich związkach chodzi o coś
więcej niż świadczenie sobie wzajemnie usług zaspakających
ich nieodwracalnie trwale wyindukowany głód wrażeń czerpanych
z patologicznej aktywności quasi-seksualnej?
Chyba oboje znamy tu odpowiedzi.

Notabene to samo z grubsza odnosi sie do takich kobiet, które
do seksu heteroseksualnego "dojrzewają z czasem", a także
wielu nie-homoseksualych mężczyzn.

Teraz możesz założyc z powrotem swoje różowe szkiełko. :)

Z powyższych względów nawet nie masz chyba pojęcia jaki
w pewnym wymiarze sprawiasz mi zawód porównując "miłość"
homoseksualną z miłością jaka _normalnie_ jest udziałem
mężczyzny i kobiety pozostających w związku, gdyż to oznacza,
że najwyraźniej nie masz pojęcia o pewnych sprawach takich
jak np głebia uczuć jakie _mogą_ występowac w takiej zdrowej
relacji pomiędzy partnerami.

Zauważ ponadto, że nawet jeśli w związkach homoseksualiści,
czy kobiety "dojrzewające w pełni z czasem" do seksu odnoszą
silne wrażenie, iż uczucia stanowią w nich istotny walor,
to czas oraz dominujące właściwości ich uzależnienia
od seksu (o ile seks_homoseksualny potraktowac jako seks)
weryfikuje taki pogląd sprowadzając go do rzeczywistych ram
wyznaczonych przez tylko i wyłącznie uzależnienie od chuci.


Co jeszcze łączy takie kobiety "dojrzewające" oraz pedałków...
a także w istotnej mierze prawaków...?
poza rzeczywista płycizną emocjonalną charakteryzującą ich
związki, skutkujacą znamiennie silną orientacją na rozwiązłość
seksualną?

M.n. przedmiotowe traktowanie innych.
Aby to zauważyć nie musisz chyba nawet pozbywać sie swego
różowego szkiełka, podejrzewam. :)

Vilar pytała mnie niedawno czy miałem do czynienia ze zdeklarowanymi
homoseksualistami. :)
A czy któryś z nich kiedykolwiek odważył się ujawnić wobec
kogokowiek, kto "pryncypialnie" wyklucza wchodzenie w bliższe
relacje z osobami przedmiotowo traktującymi innych?
Dlatego to pytanie było nie-fair z jej strony IMHO. :)
Ale to jej problem, nie mój. ;)


Jak widzisz zatem moje oceny homoseksualizmu jako uzależnienia
od wynaturzonych zachowań seksualnych jednostek w istotnej
mierze IMHO kalekich emocjonalnie wydają się w pełni uprawnione,
no chyba że zbagatelizujesz to wszystko co starałem ci się
przedstawić powyżej... ale wierzę, że tak się mimo wszystko
nie stanie.

Reasumując: faktyczna cudowność relacji w związkach [dla mnie]
zaczyna się tam gdzie kończą się te wszystkie "cudowności"
jakie możesz sobie oserwować w związkach homoseksualnych.


A teraz sparafrazując: przejdź na moją stronę i spójrz na to wszystko
z mojej perspektywy, a być może odkryjesz dzięki temu takie
nowe dla siebie obszary cudowności, które przedefiniują twoje
dotychczasowe wyorażenia na ten temat, i które znała jak dotąd
"znałaś" chyba tylko z "nawiedzonych" opowieści.
Jou! :)

--
CB


Użytkownik "Hekate" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7606261c-39b5-4197-bbac-db101f8a84f2@d1g2000hsg
.googlegroups.com...

Zakładasz, ze homoseksualizm to zboczony popęd i mówisz "nie"
zboczonemu popędowi. Ale niestety to ograniczenie zjawiska
obecne w twojej głowie ma się prawie nijak do rzeczywistości
i godzi w ludzi, którzy są dokładnie tacy jak my, mają dokładnie
takie same potrzeby jak my, a cała nagonka trafia w ich dobre
i zdrowe działania, tj. uderza w te miejsca, w których się
realizują najintymniejsze, najbardziej czułe emocje i doznania.
[...]
I to wszystko tylko dlatego, że to co dobre i wartościowe jest
tu powiązane z pewnym fragmentem kapryśnego kodu natury.

[...]
Samo porównanie alkoholizmu z homoseksualizmem
sugeruje, że ktoś tu czegoś oczywistego nie widzi...

[...]
Jeśli się jest homo to się nie da być hetero lub odwrotnie.

[...]
Tak, rozumiem, rozumiem. Rozumiem cały kontekst
i ciebie w tym kontekście.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2008-05-12 22:09:01

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
...>>> Cały czas podkreślam to, co zacytowaleś, tylko różni ludzie
>>> skupiają się na
>>> różnych rzeczach. Ty pierwszy zauważyleś, o co mi chodzi.
>>> Nigdzie nie obraziłam ani pedałów, ani lesbijek. Ta nagonka tutaj
>>> wynika z problemów ludzi, którzy tutaj się pojawiają, nie mogąc
>>> sobie z nimi poradzić. Rodzi się u nich agresja w stosunku do mnie,
>>> kiedy tylko uzywam obraźliwych wg nich określeń pedał i lesbijka.
>>> Moje wypowiedzi z gruntu ich
>>> dotykają, ale wynika to glównie z ich niezrozumienia oraz
>>> problemów, jakie nimi miotają. Jestem latwym, ba, najłatwiejszym
>>> celem ich agresji, więc korzystając z okazji wyładowują się na
>>> mnie. Jestem na takie reakcje przygotowana, moje poglądy nie biorą
>>> się znikąd. -- >> Zaledwie muskasz to co na wierzchu. Propagowanie
>>> seksualnych
>> wypaczeń jest programowe. Chodzi o wywoływanie nowych podziałów,
>> zachwianie w ludziach poczucia związanej z płcią tożsamości,
>> utrącanie rodzin i ogólne osłabianie społeczeństw. To taki
>> współczesny trojański koń. > A CO JA INNEGO PISZĘ? Jeśli Ci się chce, to
>> poczytaj moje posty z
> ostatnich kilku dni. Ale nie oczekuję, bo dużo tego jest. Przytoczę
> Ci tylko to, że m.in. pisałam o "cywilizacji śmierci", o której mówił
> JPII (możesz sobie w Wikipedii wystukać to hasło, bo może akurat nie
> słyszałeś i nic to złego). To ich dopiero rozjuszyło! Ho ho! Jeden
> idiota się z pięściami nawet rzuca na mnie. Biedaczek, problemy ma,
> aż mu szumi w uszach... >> Łoży na te cele miedzy innymi fundacja
> Rockefellera z ramienia
>> centralnych banków anglosaskich. Dlatego są na to środki we
>> wszystkich krajach bez względu na być może panującą tam biedę, brak
>> szkół, szpitali, itd. Wszędzie odbywają się agresywne agitacje
>> propagandowe na rzecz homoseksualizmu
>> a w drugiej kolejności pedofilli. Dzieciom wpaja się, że seksualna
>> orientacja
>> to kwestia indywidualnego wyboru. W mediach od tego aż huczno.> Wiem o
>> tym, mam tego świadomość.
>Tylko ciemnota tego nie widzi i
> ćwierka tu sobie o dupie marynie.

Wielkie pranie łopoce na wietrze. Same prześcieradła. :D

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2008-05-13 08:29:14

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


"- Kocham Cię ponad moje życie. Rozumiesz?!
Jeśli trzeba będzie: zginę, aby Ciebie uratować.
Zapamiętaj!
- Tak."


Mocne?

Skąd to jest?


Z ewangelii?
Heh, prawie, prawie.
W zasadzie z ewangelii także.


Z filmu?
Tak! Obraz nosi w PL tytuł "Inwazja" i opowiada o... miłości.
Miłości matki do dziecka i kobiety do mężczyzny.

Miłości nieznanej z autopsji osobom osobom uzależnionym
od seksu.
Miłości pozostającej poza zasięgiem osób budujących swoje
"związki" z powodu konieczności stymulowania własnych ośrodków
przyjemności zlokalizowanych w mózgu.
Miłości, która dla mnie stanowi i zawsze będzie stanowić poziom
odniesienia dla "normalności".


Z życia?
Taaa... z życia także. :)
Kto jak kto, ale ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości...

czego także wszystkim innym oraz nie-innym życzę.

--
CB


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g0ab3f$j9u$1@node1.news.atman.pl...
> ...
> Teraz możesz założyc z powrotem swoje różowe szkiełko. :)
> ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2008-05-13 09:35:14

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "Panslavista" <p...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message
news:g0bjno$ql9$1@achot.icm.edu.pl...
>
> "- Kocham Cię ponad moje życie. Rozumiesz?!
> Jeśli trzeba będzie: zginę, aby Ciebie uratować.

Piękne. I stanowi całość z seksem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2008-05-13 10:29:04

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Owszem.


Nie chce mi się wierzyć że nie istnieją homoseksualiści, którzy nie zdają
sobie sprawy z tego, że w związkach "kochających inaczej" jest to
realnie nieosiągalne, lecz mimo to są zdolni, aby dostrzegać piękno
w relacjach takiej klasy.

Pewnie niektórzy tacy homo ocierają łzy oglądając filmy o "wielkiej
miłości",
ale kiedy film się skończy, wytrą resztki łez i wstaną z fotela, to wtedy
czar
pryska i wszystko wraca do stanu poprzedniego...
bo czy dla nałogowca cokolwiek jest w rzeczywistości ważniejsze od
nałogu, w którego szponach pozostaje?


Tak to widzę.

--
CB


Użytkownik "Panslavista" <p...@h...com> napisał w wiadomości
news:g0bnpm$c30$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Piękne. I stanowi całość z seksem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2008-05-13 17:15:13

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: Belzebub <B...@i...invalid> szukaj wiadomości tego autora

Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 12 May 2008 22:16:40 +0200, doszła do
mnie wiadomość <z0r252rcbxa4$.1em1udxkth3we.dlg@40tude.net>, w której
czytam:

>Dnia Mon, 12 May 2008 22:13:44 +0200, Belzebub napisał(a):
>
>> Nie prawda, to wy usiłujecie (za pomocą straszenia gejami, lezbijkami,
>
>Skoro tak to odbierasz, no to widocznie rzeczywiście coś w tym jest
>strasznego, co?
>:-)

To samo co w dziełach dr Pająka, no nie?

--
Tomasz Jasiński
Jak wiadomo, Pan Bóg jest wszechmocny i wszystko
wie, a świat stworzył doskonały i nawet guzik od
gaci nie może nikomu spaść bez woli Bożej. Lem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2008-05-13 19:38:18

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:
...
> Tak to widzę.

I otworzyłeś tym oczy wielu. Niektórym nie chcą się przestać otwierać!

--
pozdrawiam
michał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2008-05-13 20:23:49

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuję.
Nie wiem czym zasłużyłem sobie w twoim odbiorze tym razem
na brak posądzenia o nieuświadomiony homoseksualizm, niemniej
jednak wypada mi chyba wpaść w stan uradowania i szczęśliwości,
a zatem:

<dźwięki_charakterystyczne_dla_umiarkowanej_ekstazy>
Ha-Hueeeh-HeA-HYyyye.

--
CB


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g0cqnv$ddr$1@inews.gazeta.pl...

> I otworzyłeś tym oczy wielu. Niektórym nie chcą się przestać otwierać!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2008-05-13 20:29:59

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:

> Pewnie niektórzy NAłOGOWCY ocierają łzy oglądając filmy o "wielkiej
> miłości",
> ale kiedy film się skończy, wytrą resztki łez i wstaną z fotela, to
> wtedy czar
> pryska i wszystko wraca do stanu poprzedniego...
> bo czy dla nałogowca cokolwiek jest w rzeczywistości ważniejsze od
> nałogu, w którego szponach pozostaje?

wstawiłem nałogowca w miejsce homo do powyższego twierdzenia.
pasuje jak ulał do wszelakiej maści nałogowca.

--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2008-05-13 21:14:33

Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cieszę się, że zauważyłeś zgodność mojego stanowiska
z moją teorią, w myśl której homoseksualzm jest niczym
więcej/innym jak tylko i wyłacznie nałogiem i w tym sensie
wykazuje wszelkie znane [ub nie] i typowe cechy silnych
(pradopodobnym kryterium silności jest tu powiązanie
z rónowagą chemiczną/hormonalną organizmu) nałogów
takich jak np alkoholizm, seksoholizm, pedofilia, fetyszyzm,
uzależnienie od seksu grupowego/pornografii... oraz inne.

--
CB


Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g0cu52$ibt$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> wstawiłem nałogowca w miejsce homo do powyższego twierdzenia.
> pasuje jak ulał do wszelakiej maści nałogowca.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ojciec Wergiliusz uczył dzieci swoje...
[cross]Badanie naukowe - ankieta
konkurs
Zdałam dziś...
trochę nie na temat ale pomożecie studentce ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »