Użytkownik Milena W. <a...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7aEc5.11063$p...@n...tpnet.pl...
>
> Myślę, że seks sam w sobie nie jest czymś złym. Ale te wszystkie
> okoliczności jak np. że jest on "przed ślubem", czy z przypadkową osobą
"na
> jedną noc" powodują, że się go tak nazywa.

mysle ze niepotrzebnie sie ograniczamy
prosze nie zrozumiec mnie zle
jesli na przyklad darze uczuciem swojego pana i wiem ze on odczuwa to
amo - to seks a ladniej powiedziawszy nasza milosc jest piekna
(na marginesie ,nie uwazacie ze slowo seks ma odcien pejoratywny?)
albo inaczej jezeli chce byc z "przypadkowa osoba" to pod warunkiem ze
musze te osobe przynajmniej lubic ... a rano kazde z nas pojdzie w swoja
strone ...
Chodzi mi o wytyczenie zasad sobie
tym przelacznikiem o ktorym piszesz jestes Ty sama
to Ty wlasnie wyznaczylas sobie zasade, ze nie wypada
Dlaczego masz czuc niesmak ? Przeciez pewnie chcialas tego tak samo jak i
Twoj przygodny partner, wiec? Jestes dorosla , ale nie dlatego ze masz
zielona ksiazeczke , jestes dorosla - bo jestes w pelni odpowiedzialna za
swoje czyny , wiec skad te obawy? chyba ze jestes wierzaca - jesli tak to
musisz porozmawiac z Szefem - On ci pomoze ( to nie jest ironia !)
Jestes kobieta i masz takie same prawa jak i mezczyzni , nawet pod tym
wzgledem mamy sie lepiej bo przeciez prawdziwego mezczyzne ocenia sie po tym
jak zaczyna i jak konczy :)))


> Ale czy nie uważacie, że seks +
> > środki antykoncepcyjne to swiosta igraszka z życiem? To nie jest zwykła
> przyjemnośc,
> > jak kupno czekolady. Owa przyjemność ma swoje nieodwracalne kosekwencję.
>

Dlaczego nie macie zaufania do srodkow ?
Przeciez mozna polaczyc razem i kalendarzyk i prezerwatywe i jak ktos chce
srodki hormonalne - tak naprawde nielatwo zajsc w ciaze - musza byc
spelnione okreslone warunki

I dalej juz nie beda pisac bo zaraz mi powiecie ze to nie ta grupa a poza
tym to tlumaczenie ...


--
pozdrawia Valérie