Data: 2019-03-26 11:06:08
Temat: Re: Wszystkim
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2019-03-25 o 06:28, j...@o...pl pisze:
>
>>>> To tak jakby oczekiwać wdzięczności od robota którego stworzyliśmy dla
>>>> jakichś swoich potrzeb. Mamy od tego w sumie pozbawionego własnej woli
>>>> tworu oczekiwać że będzie nas darzył miłością, chyba to jednak
>>>> niemożliwe.. Tak wbrew temu co twierdzą niektórzy człowiek to też twór
>>>> pozbawiony własnej woli i jakiejkolwiek alternatywy dla programu
>>>> wprowadzonego przez Stwórcę.
>>> Całkowicie błędna interpretacja. Wyobraź sobie że Bóg może upoważnić
>>> człowieka, aby wybrał taki rozwój świata duchowego, jaki uważa za stosowny.
>>> I zapewniam cię, że wszystko to będzie w myśl woli boskiej,
>>> jednak nie dlatego, że Bóg tak zaprogramował, ale dlatego że człowiek
>>> ten, z samej swej nienaruszalnej woli, też wybierze Dobro.
>>>
>>> I bierze się to stąd, że jest to jedynym możliwym wyjściem, aby wszystkim
>>> pozwolić na istnienie.
>>>
>>> jacek
>>>
>> Jest to tylko jedna z metod niewolenia jednostki. W sumie my od robota
>> też nie oczekujemy aby myślał tak jak my tego chcemy, on ma tylko
>> realizować wgrany mu program. U nas wygląda to tak - przez okres
>> wegetacji utrzymywać jednostkę w dobrej kondycji, uczestnicząc
>> jednocześnie w procesie reprodukcji.
> reprodukować to się chce każdy żywy organizm, ten bezrozumny, jak i rozumny.
> i nie jest to nawet wymóg zachowania gatunku, jak to ładnie Darwin opisał,
> czy genów, jak to ujął Richard Dawkins, ale wymóg zachowania Życia.
> I w tym sensie można powiedzieć, że zaprojektował nas tak Bóg.
>
> jacek
No właśnie - element wgranego programu. Rozumność czy jej brak w tej
kwestii nic nie zmiana
Równie dobrze Stwórca mógł stworzyć nieśmiertelność i tym samym zachować
Życie. Tymczasem wybrał opcję stworzenia , czas wegetacji i służby
nakreślonym przez Stwórcę celom - i śmierć. Tak się zastanawiam gdzie tu
ta Jego/Ich miłość do swojego produktu..
|