Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6124b649-64e7-4bd8-adca-d339245e5ff9@w3
0g2000yqw.googlegroups.com...
> On 28 Lip, 01:32, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
>> Prawo osobiste? Cały czas go poszukuję. Chyba, że nie znasz tego pojęcia-
>> to
>> tu masz tak "łopatologicznie"
>>
>> http://forum-przebudzenie.rozwojduchowy.net/?/p/1862
/prawo-osobiste
>
> Może nie na temat, ale, moze jednak.
> Gdy w interesujacym mnie temacie, a w danym
> przypadku w tekscie, do ktorego podales link,
> znajduje jakis blad, gramatyczny, orto, lub
> skladniowy; natychmiast, zniechecona, wychodze
> ze strony. Ten blad oznacza bowiem, dla mnie,
> ze osoba piszaca, wbrew pozorom, ktore stwarza,
> nie przylozyla sie solidnie do pracy.
>
> Czy tego typu reakcje rowniez zaliczylbys do rejonow
> prawa osobistego?
Kiedyś też tak reagowałem. Zanim coś napisałem- sprawdzałem po kilka razy,
czy nie ma błędów- i ze wstydem odbierałem nawet grzeczne uwagi, że prawda
gdzieś tam jednak popełniłem błąd. Ba! W czasach, kiedy byłem bardzo młody i
przystojny- dziewczyna pisząca do mnie z błędami odpadała w przedbiegach.
Uznawałem, że skoro jej się nawet nie chce na tyle postarać, żeby sprawdzić
w słowniku pisząc do mnie- to znaczy, że mnie lekceważy.
Od kilku lat jednak już tak nie postępuję- uznałem, że kiedyś praktycznie
każdy, kto chciał być zrozumiany- pisał poprawnie. System edukacji nie
pozwalał na coś innego (praktycznie). Na maturze przecież za 3 błędy
ortograficzne- wylatywało się. Dziś jednak jest zupełnie inaczej: pracuję w
firmie informatycznej, gdzie pracują ludzie także z tytułami dr przed
nazwiskiem- nie potrafiący poprawnie pod względem gramatycznym czy też
stylistycznym napisać czegokolwiek- a zrozumieć powyżej 3 zdań napisanych
(więcej pewno nie czytają). Nie zmienia to faktu, że i tak muszę się przebić
przez stworzone przez nich procedury ich programów- żeby się do nich
stosować. Niestety- system edukacji od lat wypuszcza ludzi, którzy (mimo
sporej wiedzy fachowej) nie potrafią poprawnie napisać zdania.
Prawo osobiste- to taki "korzeń" naszej osobowości- tego, co my naprawdę
myślimy (odczuwamy) na swój temat. Z niego wyrastają łodygi, z nich gałązki,
listki, etc. Czy Twoja reakcja na piszącego z błędami- negowanie też tego,
co pisze- wywodzi się z Twojego prawa osobistego- tego oczywiście nie
wiem:-)

--
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.