Data: 2012-09-07 07:29:01
Temat: Re: Wybaczcie
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile"
>>
>>>A nie ma? :) Mój dom ma :) I pianino, i bratki latające nad morzem
>>>zamknięte w złotej ramie, i szkatułka z pamiatkami, i cała masa innych
>>>rzeczy. I założę się, że i Twój dom ją ma :)
>>>
>> Jest w tym pewna logika,
>>
>Tyle że tu nie o logikę chodzi, a IMO o to, co się czuje. Energia, dusza,
>aura, jak zwał tak zwał. Przedmioty, miejsca jak najbardziej tym 'czymś'
>emanują. W moim odczuciu, oczywiście.
>
Wszystko dzieje się w naszych głowach. Myślę że niektóre rzeczy emanują
naprawdę a niektóre tylko odbijają emanacje naszych umysłów.
>>
>> wyznawcy panteizmu twierdzą nawet że jak się zje
>> jakąś rzecz czy stworzenie, to dusza konsumowanej istoty łączy się z
>> duszą
>> konsumującego.
>>
>Nie jestem tak daleko 'posunięta' w mych odczuciach jak oni ;)
>
Kokietujesz skromnością :). Proste doświadczenie przekona cię zapewne, że
wino, brandy czy też inne roztwory etanolu mają bardzo dobrą duszę ;) Szkoda
że tak ulotną ;)
>Chociaż biorąc pod uwagę moje zapędy pseudowegetariańskie... ;)
>
Trzymam kciuki :)
>
>>>>
>>>> No widzisz, to po co te apele żeby tak na całe majty od razu wierzyć???
>>>>
>>>E tam. A czymże jest życie bez wiary? Pustym bytem ino.
>>>
>> IMO wszelkie krańcowości są nie dobre. Ustaliliśmy z Judą że warto
>> wierzyć,
>> ustalamy tylko kształt tej wiary.
>>
>Ok. Popodglądam sobie troszkę Waszą ustalania :)
>
To serdecznie zapraszam do współpracy, pewnie nie tylko my na tym
skorzystamy, dobrze by było żeby niebo było również dla kobiet atrakcyjnym
miejscem docelowego pobytu :)
pzdr
olo
|